Ładny i luksusowy jest ten SUV chińskiej Omody, ale w trasie na wakacje to słaby zawodnik
Już po pierwszym kontakcie z Omodą E5 można odnieść bardzo pozytywne wrażenie. Problemy zaczynają się w trasie.
Już po pierwszym kontakcie z Omodą E5 można odnieść bardzo pozytywne wrażenie. Problemy zaczynają się w trasie.
Testowałem Jaecoo 7 Super Hybrid w majówkę. Ale nie przewidziałem jednego. Gdziekolwiek się nie zatrzymałem – wszyscy pytali o auto.
W Szanghaju jedną z najważniejszych nowości zaprezentowała Omoda – marka, która w Polsce szybko zdobywa serca klientów.
Nowa generacja Citroena C5 Aircross jest większa i bardziej rodzinna. Co ważne, Citroen zapowiada atrakcyjną cenę.
Marki Omoda i Jaecoo zaskakująco dobrze przyjęły się w Polsce. Mają apetyt na więcej — i to nie tylko w naszym kraju, ale w całej Europie.
Jeśli myślałeś, że dysponując budżetem na Dacię Duster jesteś skazany na rumuńskiego SUV-a, to możesz się mocno zdziwić.
Lexusów NX jeździ po polskich drogach mnóstwo, a wszystko przez to, że dealerzy chętnie udzielają potężnych rabatów.
Polacy przed zakupem chińskiego samochodu – jakiejkolwiek marki – najczęściej obawiają się serwisu. Jak do problemów podchodzi Omoda?
Nadchodzi ofensywa nowych modeli, a jeden z nich mierzy prosto w Dacię Duster. To oznacza jedno: jego cena nie może przekroczyć 80 tys. zł.
Za 1280 zł lub 1600 zł możesz zyskać zauważalnie mocniejszy samochód dzięki nieinwazyjnej technologii. Jak to możliwe?
Polski importer wprowadza z tym modelem nowy standard – aż 8 lat gwarancji. To więcej niż oferują nawet chińscy producenci.
Czy da się jeszcze w miarę tanio kupić ładnego SUV-a, który będzie nie tylko niezawodny, ale też luksusowy? Tak.
Sukces marki wspieranej przez Chińczyków w Hiszpanii zaskoczył nawet ekspertów. W Polsce te same samochody będą oferowane pod marką Chery.
Czekałeś na Jaecoo 7 Super Hybrid, licząc, że za śmieszne pieniądze wyrwiesz prawie 350-konnego SUV-a? No to muszę Cię zasmucić.
Jeśli dysponujesz budżetem poniżej 80 tys. zł i szukasz podwyższonego auta, wcale nie musisz ograniczać się do Seata Arony czy MG ZS.
Xpeng już za moment zadebiutuje na polskim rynku. Ta nowa chińska marka oficjalnie wystartuje 3 kwietnia. Czy warto na nią czekać?
Zanim zdecydujesz się na zakup, koniecznie sam go przetestuj – przynajmniej do czasu, gdy ja będę miał okazję to zrobić.
Renault zaprezentowało właśnie nowe Espace, ale przedliftingowy model to wciąż świetna opcja. Teraz można realnie powalczyć o lepszą cenę.
Od niedawna można kupić auto o podobnych gabarytach, ale z pełną hybrydą i w niższej cenie niż Skoda Kodiaq. Oto hybrydowy Peugeot 5008.
Za Kodiaqa z silnikiem 1.5 mHEV i 7-biegową przekładnią DSG trzeba zapłacić 181 700 zł. Z kolei Volkswagen wycenia Tayrona na 181 680 zł.