Przyznam szczerze, że kompletnie nie czekam na debiut elektrycznej wersji Klasy G. Jednak ta premiera zbliża się wielkimi krokami, ponieważ zaplanowana jest jeszcze w tym miesiącu na Salonie Motoryzacyjnym w Pekinie.
- Dziennikarze szanowanego portalu Motor1 podają, że spodziewany zasięg to okolice 200 mil (około 320 km)
- Mercedes EQG otrzyma cztery silniki elektryczne
- Równolegle będą oferowane wersje spalinowe Klasy G
- To może być trzecia „wielka klapa” Mercedesa w krótkim czasie
- Aktualizacja 14:04, 09.03.2024: Oficjalna nazwa elektrycznej Klasy G to G580, a nie EQG
Fanów kultowego „G” od razu uspokajam, że równolegle z elektryczną wersją wciąż będą oferowane odmłodzone modele spalinowe, w tym G500 z silnikiem 3.0 R6 o mocy 449 KM (nie V8). Ośmiocylindrowy motor zarezerwowano wyłącznie dla wersji G63, gdzie kierowca ma do dyspozycji 585 KM.
Szacunek dla Mercedesa należy się za to, że zachowali przy życiu wariant wysokoprężny G450d o mocy 367 KM. Inżynierowie musieli sporo się nagłowić, aby duży Diesel był akceptowany w Europie w samochodzie o nadwoziu w formie kiosku.
Elektryczna G-Klasa z czterema silnikami
Elektryk zachowa „pudełkowate” kształty charakterystyczne dla tego modelu od lat. Choć żaden klient tego być może nie zauważy, popracowano nad aerodynamiką, aby auto zużywało mniej prądu. W związku z tym pojawi się zamknięty grill, poprawione światła oraz inny projekt kół (ekologiczny).
Elektryczny Mercedes EQG w akcji. Efektowną funkcją G-Turn nie zaszpanujesz pod hotelem
Mercedes zapowiada, że elektryk będzie w terenie „tak samo dobry” jak spalinówka. Faktycznie przez ostatnie kilka lat bardzo intensywnie nad tym pracowano, zastosowano więc cztery silniki – po jednym przy każdym z kół, oraz zapowiedziano funkcję zawracania w miejscu. Nie wiadomo, jak Mercedes utrzymał masę poniżej 3,5 tony, ale im się to udało. Kierowcy posiadający prawo jazdy kategorii B będą mogli bez przeszkód prowadzić ten pojazd, czego nie mogą powiedzieć przyszli nabywcy elektrycznego Hummera.
Te dane mogą zabić elektryczną Klasę G
Oficjalnie nie mówi się o zasięgu elektrycznym Klasy G. Wiadomo jednak, że otrzyma bardzo zaawansowaną technologię akumulatorów z anodą o zwiększonej zawartości krzemu. W skrócie oznacza to lepszą gęstość energii, mniejszą objętość i 1/3 niższą wagę. Jest to ta sama technologia, którą zastosowano w tym modelu Mercedesa, umożliwiającym przejechanie 1300 km bez ładowania.
Dziennikarze Motor1 dotarli jednak do informacji, które mówią o zasięgu około 200 mil na baterii o pojemności 100 kWh. W przeliczeniu na kilometry, jest to zaledwie około 320 jednostek. Taki zasięg oznacza, że ogromną trudnością będzie pokonanie trasy z Gdańska do Warszawy nawet „siódemką”.
Silnik 2.0 R4 w Mercedesie AMG GT stał się faktem. Niemcy szykują też atak na Porsche
Elektryczne pojazdy o tak małym zasięgu nie sprzedają się, bez względu na ich rozmiar. Nawet Włosi, będący zazwyczaj wielkimi fanami swoich samochodów, nie są przekonani do ślicznego Abartha 500, a w ciągu dwóch miesięcy sprzedaży zdecydowało się na niego zaledwie 14 klientów. Deklarowany zasięg Abartha to maksymalnie 360 kilometrów.
Mercedes ma już dwie nauczki. Do trzech razy sztuka?
Wewnętrznie wierzę w to, że inżynierowie Mercedesa zaskoczą nas na premierze G580 w Chinach. Niemcy mają już na koncie dwie wielkie klapy sprzedażowe w ostatnim czasie. Najpierw wprowadzili C63 w wersji PHEV opartej na silniku 2.0, którego nikt nie chce kupować, a obecnie mają problem z pozbyciem się zalegających na parkingach egzemplarzy modelu EQS. Przypominam, że „pofirmowe” sztuki można wyrwać od dilera z rabatami sięgającymi do 48%.
The G-Wagen EV, officially known as the Mercedes EQG, can perform 360-degree tank turns
[ alan_eenilev]pic.twitter.com/pNLS6ZM5cn
— Massimo (@Rainmaker1973) January 17, 2024
Równolegle Mercedes nadal potrafi produkować świetne samochody, o czym świadczy choćby niedawno testowany przeze mnie model S63 E Performance. Mimo że to droga hybryda, jeździ świetnie, zostawiając daleko w tyle konkurencyjne modele takie jak Audi S8 czy BMW serii 7.
Źródło: Motor1, motofilm.pl