„Komu to przeszkadzało?” Po każdym teście samochodu z nowoczesnym silnikiem Diesla zadaje sobie to pytanie. Alfa Romeo Tonale 1.6 JTD o mocy 130 koni mechanicznych, którą miałem okazję jeździć przez 7 dni, tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że nie da się po prostu zastąpić Diesla. A już na pewno nie zrobi tego żaden elektryk.
1300 kilometrów. Nie, nie jest to przebieg tego samochodu (ten egzemplarz ma przejechane około 3000 kilometrów), a całkowity zasięg Tonale w Dieslu na jednym tankowaniu. Brzmi imponująco?
Owszem, osiągi w przypadku tej wersji nie powalają na kolana. 130 koni mechanicznych nie umożliwia dynamicznej jazdy, choć wszystkie podzespoły, z wyjątkiem układu kierowniczego, zdają się uważać zupełnie co innego. Kierowca będzie miał jednak inny powód do radości – podczas wizyty przy dystrybutorze.
4-4,5 l oleju napędowego na 100 kilometrów. Tyle potrafi palić niebieski SUV od Alfy Romeo, oczywiście podczas łagodnego traktowania pedału gazu. Masz cięższą nogę? Nie szkodzi. Tonale z jednostką wysokoprężną nie potrafi dużo palić. Przy 120 km/h wypije około 6 litrów, a i trzymając gaz nieustannie w podłodze nie można przekroczyć 8,5 litra!
Nawet najlepsze elektryki z największymi akumulatorami nie są realnie w stanie przejechać więcej niż 400-450 kilometrów. Tutaj mamy SUV-a, który waży około 1,6 tony, i z każdego punktu w Polsce do każdego punktu w Polsce jest w stanie przejechać bez tankowania. Nie do pomyślenia w dzisiejszych czasach.
Czy warto kupić Alfę Romeo Tonale?
Oprócz ekonomii na najwyższym poziomie, Tonale zostało przyzwoicie wykończone. Naprawdę cieszą mnie tak nietypowe smaczki, jak ciekawie podświetlana deska rozdzielcza (nie mówię o oświetleniu nastrojowym) czy fantastyczna animacja zegarów kierowcy.
Pomimo sportowego rodowodu, Tonale nastawione jest na komfort prowadzenia, może nawet aż za bardzo. O ile całkiem miękkie zawieszenie dobrze robi w tym SUV-ie, o tyle układ kierowniczy moim zdaniem chodzi zbyt lekko. Na przykład w innym podobnym modelu – Cuprze Atece – kierowca musi jednak użyć nieco więcej siły w czasie manewrowania, co traktuje jako plus w przypadku usportowionej propozycji.
Nie zauważyłem braku miejsca dla kierowcy czy pasażerów. Tonale nie jest aż tak duże, ale zapewnia wystarczający komfort podróżowania nawet w dalekich trasach. Gorzej wygląda sprawa bagażnika, którego pojemność wynosi zaledwie 385 litrów. Konkurencyjne modele mają przeważnie grubo ponad 400 litrów, co znacznie ułatwia planowanie wakacyjnych urlopów. Po części można to wytłumaczyć atrakcyjniejszą linią nadwozia.
Największa zaleta Tonale? Oświetlenie, jest genialne
Jeśli ktoś zapyta mnie o największą zaletę modelu Tonale, to po 7 dniach i przejechanych prawie 2000 kilometrach bez wątpienia wymienię oświetlenie Matrix Full LED z systemem adaptacyjnym. Jest fantastyczne! Ostatni raz tak wielką przestrzeń przed samochodem oświetlałem Pajero Adventure z dodatkowymi reflektorami na dachu. Mój kolega z motofilmu – Łukasz Elszkowski – również miał okazję pojeździć nocą i podziela moje zdanie.
Specjalnie dla Was nagrałem krótki materiał filmowy, który pokazuje działanie inteligentych świateł drogowych. Uważam, że ich praca robi wrażenie nawet na wideo.
❗️😨 Oświetlenie #AlfaRomeoTonale jest po prostu kapitalne! #alfaromeo pic.twitter.com/LwHPl7qk2j
— motofilm.pl (@MotoFilm) November 3, 2023
Ile kosztuje Alfa Romeo Tonale?
Dobre musi swoje kosztować. Polski cennik otwiera kwota 161 tysięcy złotych za wersję z testowanym Dieslem. Nie dużo, ale auto nie wygląda wtedy aż tak atrakcyjnie, jak moja testowa. Warto dopłacić przynajmniej do wersji Tonale Ti, która kosztuje 183 tysięcy złotych, ale otrzymasz praktycznie wszystko mający egzemplarz.
Można dobrać pakiet Premium Harman & Kardon za 11 tysięcy złotych z lepszym audio, skórzaną tapicerką, wentylowanymi fotelami i i elektrycznymi fotelami kierowcy oraz pasażera. Sens ma także pakiet Autonomous Driving ADAS 2 Plus z systemem kamer 360 stopni, czujnikami monitorowania martwego, czujnikami parkowania oraz aktywnym systemem utrzymującym w pasie ruchu za nieco ponad 6 tysięcy złotych.
Nie dopłacałbym za to 3 tysięcy złotych do hamulców Brembo (na zdjęciu powyżej) – wyglądają fajnie, ale samochód z przyspieszeniem 10,9 sekundy do pierwszej setki naprawdę nie wymaga tej bezsensownej opcji.
Czy Alfa Romeo Tonale jest awaryjna?
Model ten został zaprezentowany w lutym 2022 roku. To zdecydowanie zbyt krótki okres, żeby móc cokolwiek na ten temat powiedzieć. Do dnia dzisiejszego nie doszły mnie słuchy o problemach, sam też nie odnotowałem ich podczas testu.
Nie ma na rynku ładniejszego sedana w tym segmencie. Każdy się za nim ogląda
Warto zwrócić uwagę, że Alfa Romeo jest tak pewna swojego nowego SUV-a, że daje gwarancję na 5 lat z limitem przebiegu do 200 tysięcy kilometrów. W przypadku dowolnej Cupra mówimy o maksymalnie 150 tysiącach kilometrów „pod ochroną”. To daje do myślenia.