Wyścig równoległy to jeden z najbardziej popularnych rodzajów porównywania możliwości kilku samochodów. Wystarczy kawałek równej nawierzchni, samochody i kierowcy.
Próbując przeprowadzić taki pojedynek musimy oczywiście wybrać się w miejsce, gdzie możemy zrobić to legalnie. Ściganie się na drogach publicznych jest surowo zabronione.
> Gdy 650-konne Porsche 911 Turbo S to za mało. Oto Brabus 900 Rocket R za 2.5 mln zł (wideo)
Autorzy załączonego nagrania wideo doskonale o tym wiedzą, więc wybrali się na opuszczone lotnisko w okolicy. Zabrali tam ze sobą trzy samochody marki Porsche.
Postanowili porównać przyspieszenie topowych odmian napędowych modeli Panamera, Taycan i 911. Auta oznaczone nazwą Turbo S od zawsze wywoływały sporo emocji.
Pierwszym modelem w zestawieniu jest Porsche Panamera Turbo S. Pod maską tej limuzyny pracuje podwójnie turbodoładowany silnik V8 o pojemności 4.0 litrów.
Na wszystkie cztery koła trafia moc 630 koni mechanicznych i moment obrotowy wynoszący 820 niutonometrów. Producent deklaruje przyspieszenie od 0 do 100 km/h wynoszące 3,1 sekundy.
Warto zauważyć, że w ofercie Porsche znajduje się jeszcze mocniejsza odmiana Panamery. Wariant Turbo S E-Hybrid, jak sama nazwa wskazuje, jest hybrydą typu plug in.
Mimo wyższej mocy, bo takie auto ma aż 700 koni mechanicznych, przyspieszenie jest słabsze niż w „zwykłej” Panamerze Turbo S i wynosi 3,2 sekundy. Ma to oczywiście związek z wyższą o 270 kilogramów masą własną.
Tuż obok zaparkowano najszybsze dostępne w ofercie Porsche auto spalinowe, czyli 911 Turbo S. Tutaj kierowca ma do dyspozycji moc 650 koni mechanicznych i moment obrotowy wynoszący 800 niutonometrów.
Są to parametry generowane przez podwójnie turbodoładowanego boksera 6-cylindrowego o pojemności 3.8 litra. Potencjał ten trafia na wszystkie cztery koła, dzięki czemu przyspieszenie od 0 do 100 km/h wynosi oficjalnie 2,7 sekundy.
Ostatnim samochodem w stawce jest najszybszy wóz elektryczny z oferty. Porsche Taycan Turbo S robi ogromne wrażenie przeciążeniami, jakie potrafi wywołać przy przyspieszaniu.
Kierowca ma do dyspozycji silniki elektryczne o mocy 761 koni mechanicznych i momencie obrotowym 1050 niutonometrów. Według danych dostarczonych przez producenta, Porsche Taycan Turbo S potrafi przyspieszyć od 0 do 100 km/h w 2,8 sekundy.
Są to jednak parametry uzyskiwane tylko chwilowo, podczas korzystania z procedury startu. Podczas standardowej jazdy kierowca ma do dyspozycji 626 koni mechanicznych.
Kierowcy ustawili się na starcie i przeprowadzili dwa wyścigi ze startu zatrzymanego. W obu z nich rezultat był dokładnie taki sam. Spalinowe Porsche pokazało, że jest nie do pokonania.
Interesujący jest pomiar przyspieszenia, jakiego dokonali autorzy nagrania. Według ich aparatury, 911 Turbo S rozpędziło się od 0 do 100 km/h w 2,43 sekundy.
Nie znamy natomiast szczegółów pomiaru. Bardzo możliwe, że wykonali go z włączoną funkcją „1 foot rollout” czyli z pominięciem początkowej fazy startu.
Zaskakuje też dość słaby wynik elektrycznego Porsche Taycana Turbo S. Nam osobiście regularnie udawało się osiągać wyniki na poziomie 2,7 sekundy.
W polskich salonach Porsche, cennik 911 Turbo S startuje od 1 249 000 złotych. Za Panamerę w tej wersji należy zapłacić co najmniej 934 000 złotych, a za Taycana Turbo S 854 000 złotych.