Nowe 911 Turbo S z silnikiem 3,8 l jest dużo szybsze od 761-konnego elektrycznego Porsche Taycan

Porsche Taycan Turbo S wielokrotnie udowadniało swoją wyższość nad supersamochodami, a nawet nad niepokonaną dotąd Teslą Model S w najmocniejszej wersji P100D. Pierwsze elektryczne Porsche jest tak szybkie i skuteczne, że żadne modele pokroju Mercedesa-AMG, BMW M czy Audi RS nie mają szans w starciu na prostej (drag race).

Załóżmy jednak, że dojdzie do sytuacji, gdy nasz sąsiad jeździ Taycanem w wersji Turbo S, a my nie lubimy samochodów elektrycznych, a w dodatku nie chcemy zostawać w tyle elektrycznego Porsche. Jakie auto wybrać, które nie będzie horrendalnie drogie jak Bugatti Chiron, albo kompletnie niedostępne jak LaFerrari?

Okazuje się, że jest wyjście z tej niefortunnej sytuacji. W dodatku jest to auto tej samej marki – nowe Porsche 911 Turbo S. Najnowsza generacja modelu jest potwornie szybka, a silnik benzynowy twin-turbo o pojemności 3.8 l i mocy 650 koni mechanicznych oraz 800 Nm maksymalnego momentu obrotowego pozwala na przyspieszenie do pierwszej setki w czasie zaledwie 2,7 sekundy (zmierzony). Porsche Taycan Turbo S z dwoma silnikami elektrycznymi o mocy 761 koni mechanicznych przyspiesza do pierwszej setki w czasie 0,1 sekundy gorszym –2,8 sekundy.

> Nowe Porsche 911 Turbo i Turbo S (992) oficjalnie: zdjęcia, dane techniczne, silnik

Co istotniejsze, Taycan Turbo S osiąga  200 km/h w czasie 9,8 sekundy. 911 Turbo S potrzebuje tylko 8,9 sekundy, aby kierowca zobaczył na liczniku 200 km/h. „Tradycyjne” Porsche osiąga też znacznie większą prędkość maksymalną – 330 km/h w porównaniu do 270 km/h Taycana Turbo S.

Porsche 911 Turbo S to absolutne arcydzieło niemieckiej inżynierii. Musicie przyznać, że stworzenie spalinowego modelu szybszego od najmocniejszego (!) elektryka na rynku wymaga ogromnej wiedzy i wieloletniej praktyki. Szkoda, że kosztuje grubo ponad milion złotych.

> Porsche Taycan Turbo S vs. Tesla Model S P100D – który elektryk jest szybszy?