Tesla kontra Nio, runda druga! Amerykańskiej firmie udało się jeszcze bardziej odjechać od 490-konnego ET5, który osiąga pierwszą setkę po równych 4 sekundach. Model 3 Performance 2024 wypada na papierze aż 0,9 sekundy lepiej. Tym samym jest to najszybszy Model 3 w historii. Co ciekawe, udało się to osiągnąć pomimo zmniejszenia mocy z 534 KM w poprzednim modelu do 517 KM.
- Tesla Model 3 Performance 2024 została oficjalnie zaprezentowana
- Samochód generuje 517 KM oraz osiąga pierwszą setkę w czasie 3,1 sekundy (poprawa o 0,2 sekundy)
- Jest wiele ulepszeń, w tym obejmujących hamulce oraz zawieszenie
- Polska cena samochodu to 244.990 złotych
Na tę premierę czekało wielu fanów Tesli. Po prezentacji Modelu 3 Highland we wrześniu 2023 roku, brakowało w ofercie tego najszybszego wariantu. Teraz jest już dostępny, ponieważ od razu trafił do polskiego cennika.
3,1 do „setki” i 529 km zasięgu
Tesla Model 3 Performance, według danych producenta, osiąga pierwszą setkę w niespełna 3,1 sekundy (przy „one-foot rollout”). W porównaniu do słabszego o 27 KM Nio ET5, różnica w czasie przyspieszenia wynosi prawie sekundę.
Spalinowe BMW M3 o zbliżonej masie i niemalże identycznej mocy osiąga pierwszą setkę w 3,5 sekundy. Różnica w masach obu pojazdów to tylko… 4 kilogramy. 1851 kg waży Tesla, a 1855 kg BMW.
BMW M3 walczy z Teslą i Nio. Spalinówka niezastąpiona w jednej z konkurencji (wideo)
Mimo imponujących osiągów, Tesla Model 3 Performance ma także przyzwoity zasięg wynoszący 529 kilometrów. Moje doświadczenia z testowaniem różnych modeli Tesli potwierdzają, że jest to realna wartość. Samochody Tesli wciąż nie mają konkurencji jeśli chodzi o połączenie wydajności z ekonomią.
Jeździłem nową Teslą Model 3 Highland. Przez te funkcje można paść ze śmiechu
Auto stoi na 20-calowych kołach z oponami Pirelli P Zero 4 i osiąga prędkość maksymalną 262 km/h.
Tesla postawiła na lepszą zabawę!
Model 3 Performance jest procentowo znacznie lepszy od swojego poprzednika. Moc szczytowa jednego silnika została poprawiona aż o 32%, podczas gdy maksymalny moment obrotowy urósł o 16%.
Mamy też nowy, fajniejszy tryb torowy, który poważnie ingeruje w wiele podzespołów pojazdu. Cel był jeden – uzyskanie jak największej przyjemności z jazdy.
Inżynierowie Tesli skupili się także na poprawie zawieszenia, które teraz ma być bardziej komfortowe w codziennym użytkowaniu. Dodatkowo zastosowano bardziej wydajne hamulce, a aerodynamika została zoptymalizowana (opór powietrza zmniejszono o 5%).
Dla tych, którzy mieli zastrzeżenia do foteli poprzedniego modelu, Tesla przygotowała prezent w postaci znacznie lepiej trzymających siedzeń, zwłaszcza w zakrętach. Wiem, że wielu kierowców miało takie uwagi, więc to z pewnością będzie mile widziane ulepszenie.
W tej cenie nie znajdziesz nic szybszego
Po premierze samochodu od razu sprawdziłem polską stronę marki. Okazuje się, że już jest dostępny konfigurator Modelu 3 Performance, a cena startowa wynosi zaledwie 245 tys. złotych. Cena w połączeniu z osiągami czyni tę ofertę praktycznie bezkonkurencyjną.
W porównaniu do słabszego BMW M3 Competition, które kosztuje około 490 tys. złotych, różnica w cenie jest kosmiczna. Kwota, którą trzeba wydać na Teslę, jest zaledwie połową ceny BMW. Dodatkowo, BMW nie oferuje dużo wyższego zasięgu, ponieważ przy średnim spalaniu 10,1 l paliwa na 100 km i baku o pojemności 59 litrów daje to niecałe 590 km.
Ten chiński elektryk podbija Europę. NIO ET5 jest tanie, szybkie i świetnie wykonane
Znacznie bardziej interesujący będzie jednak przyszły ruch Nio. ET5 zostanie najprawdopodobniej niedługo odmłodzone i są duże szanse, że Chińczycy będą chcieli powalczyć z Teslą nie tylko ceną.
Źródło: Tesla, motofilm.pl