Odzyskali Toyotę RAV4 w nienaruszonym stanie po kilku miesiącach od kradzieży

Nie każdy skradziony samochód zostaje rozebrany na części w ekspresowym tempie. Dowodem jest ostatnio odzyskana przez gdańską Straż Graniczną Toyota RAV4, która w 2023 roku była trzecim najczęściej kradzionym samochodem w Polsce. Na terenie Polski zaginęło 118 egzemplarzy tego japońskiego SUV-a.

  • Toyota RAV4 jest na podium najczęściej kradzionych samochodów w Polsce, ustępując jedynie dostawczemu Ducato (124 egzemplarzy) i Hyundai’owi Tucson (156 egzemplarzy)
  • Bliźniaczym modelem RAV4 jest Suzuki Across, które warto zabezpieczyć
  • Białą Toyotę RAV4 skradzioną w 2023 roku odzyskali funkcjonariusze Straży Granicznej MOSG w Nowym Dworze Mazowieckim
  • Złodzieje ingerowali w pole numerowe VIN

Funkcjonariusze Wydziału Operacyjno-Śledczego Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku (MOSG) odzyskali Toyotę RAV4 o wartości około 160 tysięcy złotych. Na zdjęciach wyraźnie widać, że jest to model przed liftingiem, najprawdopodobniej w wersji Comfort, na co wskazują 17-calowe srebrne felgi aluminiowe.

Toyota RAV4 skradziona w Gdańsku
Toyota RAV4 skradziona w Gdańsku, fot. MOSG

Nowy egzemplarz po liftingu kosztuje w salonie przynajmniej 189 tysięcy złotych w wersji hybrydowej o mocy 218 koni mechanicznych. Cennik wersji hybrydowych zamyka wersja Adventure wyceniona na 228 tysięcy złotych. Droższa hybryda typu plug-in w wersji GR Sport kosztuje prawie 300 tysięcy złotych.

Toyota RAV4 (2022) w wersji GR Sport. Sztywne zawieszenie zapewnia lepsze prowadzenie SUV-a

SUV-a nie rozebrano na części

Wszystko wskazuje na to, że złodzieje mieli inne plany dotyczące tego egzemplarza RAV4. Prawdopodobnie samochód miał trafić za granicę z nowym numerem identyfikacyjnym pojazdu (VIN). Straż Graniczna, przy wsparciu ekspertów z zakresu Mechanoskopijnych Oznaczeń Identyfikacyjnych, stwierdziła ingerencję w pole numerowe VIN.

Białą Toyotę skradziono w 2023 roku, przez ten czas figurowała jako utracona w bazach danych.

W charakterze świadka przesłuchano obecnego właściciela, a samochód trafił na parking Straży Granicznej w Modlinie. Dalsze wyjaśnienie sprawy będzie prowadzone przez policjantów z komisariatu na Osowej.

Właściciele Suzuki Across powinni pilnować swoich samochodów

Nie mam dostępu do danych dotyczących liczby ukradzionych Suzuki Across na terenie Polski, ale modele Suzuki nie są popularnym celem złodziei. Możliwe, że nie zanotowano jeszcze utraty ani jednego Acrossa. Żaden model Suzuki nie widnieje także na liście 10 najczęściej kradzionych samochodów w naszym kraju.

Właściciele Acrossa powinni jednak pamiętać, że jest on bliźniaczym modelem RAV4 PHEV. Wielu złodziei może tego nie wiedzieć, ponieważ „klon” jeździ po drogach dopiero od 2020 roku. Suzuki Across kosztuje nawet więcej niż RAV4 w wersji hybrydowej typu plug-in, więc warto je maksymalnie zabezpieczyć.

Źródło: MOSG, motofilm.pl