Wielu z nas staje przed wyborem nowego samochodu dla całej rodziny. Oczekujemy od takiego auta wysokiego poziomu praktyczności oraz niezbyt wysokich kosztów użytkowania. Aspekty takie jak stylistyka czy nawet jakość wykończenia czasami schodzą na dalszy plan. Mam jednak propozycję, która jest w stanie zapewnić rodzinom naprawdę sporo. Podczas tygodniowego testu, w którym pokonałem ponad 1500 kilometrów, sprawdziłem jak spisuje się Peugeot 5008.
- Rodzinny SUV, który zachwyca praktycznością
- Peugeot 5008 z układem miękkiej hybrydy potrafi spalić 3,7 l/100 km w mieście
- Cena tego egzemplarza to 205 000 złotych brutto
- Ostatni dzwonek na zakup przed premierą nowej generacji
Model 5008 to największy z SUV-ów w gamie producenta z lwem w logo. Francuzi wprowadzili go na rynek w 2009 roku, wtedy jeszcze w formie minivana segmentu C. Od drugiej generacji Peugeot 5008 klasyfikowany jest jako SUV segmentu D, a to ze względu chociażby na większy prześwit i rozmiary auta.
Aktualnie na rynku dostępna jest druga generacja po liftingu, która zawitała do salonów pod koniec 2020 roku. Właśnie takie auto trafiło w moje ręce, z dość świeżym układem napędowym pod maską. Miękka hybryda została zaprezentowana w lutym 2023 roku i trafiła między innymi również do mniejszego SUV-a, czyli 3008.
Aktualnie oczekujemy na premierę trzeciej generacji, w której po raz pierwszy zobaczymy elektryczny wariant E-5008. Debiut nowego SUV-a Peugeota odbędzie się w ciągu najbliższych dni, czyli jeszcze w marcu 2024 roku. Francuzi uchylili już rąbka tajemnicy i pokazali nam wnętrze tego auta. Muszę przyznać, że wygląda ono bardzo efektownie.
Peugeot 5008 to kawał SUV-a
Peugeot 5008 drugiej generacji mierzy 1844 milimetry szerokości i 4641 milimetrów długości, z czego rozstaw osi to aż 2840 milimetrów. Taki gabaryt pozwolił Francuzom na wygospodarowanie wewnątrz aż siedmiu miejsc siedzących. Co istotne, taki układ dostępny jest już w standardzie i nie trzeba za 6 i 7 fotel nic dopłacać.
O ile z przodu karoseria prezentuje się moim zdaniem bardzo atrakcyjnie, tak tylna część nadwozia nie trafia w mój gust. Rozumiem jednak, że chodziło o uzyskanie jak największej ilości przestrzeni w kabinie i ten cel jak najbardziej został osiągnięty.
Peugeot 5008 może się podobać i świetnie wygląda na ulicy. Francuzi potrafią zaprojektować auto tak, żeby przyciągało wzrok. Nie brakuje charakterystycznych LED-owych kłów z przodu czy śladów po pazurach w tylnych lampach. Są też praktyczne rozwiązania, takie jak dość pokaźne plastikowe nadkola, które jako pierwsze przyjmą na siebie ewentualne uderzenia czy przetarcia parkingowe.
Wsiadając do wnętrza zauważysz charakterystyczny dla Peugeota układ z zegarami umiejscowionymi nieco wyżej niż koło kierownicy. Trzeba się do tego trochę przyzwyczaić i zdaję sobie sprawę z tego, że niektórym osobom nie przypadnie takie ustawienie do gustu. Warto spędzić z tym trochę czasu przed zakupem i przekonać się, czy na pewno nam to pasuje.
Kierowcę otula deska i wysoki tunel centralny z bardzo wygodnie ułożonym podłokietnikiem. Wspomniane wcześniej zegary mają formę wirtualnego kokpitu, a na środku konsoli znajduje się stosunkowo niewielki (10″) jak na dzisiejsze czasy ekran systemu inforozrywki. Poniżej zlokalizowano kilka fizycznych przycisków przełączających nas pomiędzy poszczególnymi funkcjami.
Praktyczność na bardzo wysokim poziomie
5008 nie można odmówić praktyczności, gdyż schowki we wnętrzu mają łączną pojemność aż 40 litrów. Ten pod środkowym podłokietnikiem jest nie tylko podświetlany, ale również klimatyzowany. To idealne miejsce na przechowanie napoju podczas jazdy. Są też uchwyty na kubki, kilka mniejszych przegródek, spore kieszenie w drzwiach oraz schowek w podłodze pod nogami pasażerów drugiego rzędu siedzeń.
Osoby zasiadające na kanapie będą mogły indywidualnie ustawić każdy z trzech foteli, nie tylko jeśli chodzi o kąt oparcia, ale również przesunięcie fotela przód-tył. Znajdują się tam również składane stoliki oraz manualnie rozwijane rolety w oknach. Bardzo ważna jest obecność dodatkowych nawiewów z opcją ustawienia siły nadmuchu.
Jedną z największych wad tego modelu, jeśli chodzi o jego praktyczność, jest znikoma liczba złącz USB. W całym samochodzie znalazłem tylko jedno gniazdo USB-A, tuż pod głównym ekranem. Mam nadzieję, że w nowej generacji 5008 pojawi się ich więcej. W aucie są za to trzy inne źródła zasilania w postaci gniazd 12V, czyli „pod zapalniczkę” – po jednym na każdy z rzędów.
Peugeot 5008 jest autem 7-miejscowym, i dodatkowe dwa fotele pojawiły się w bagażniku. Są one bardzo łatwo składane, a w razie potrzeby można je nawet całkowicie wyjąć. Warto jednak pamiętać, że nie są to pełnowymiarowe siedzenia i raczej wygodnie na długich trasach będą tam podróżowały jedynie dzieci.
Ogromny bagażnik i mnogość jego konfiguracji
Na pochwałę zasługuje pojemność bagażnika i mnogość dostępnych konfiguracji. Jeśli korzystasz z auta w wydaniu 5-osobowym, wtedy pod tylną klapą pomieścisz 952 litry bagażu. Gdy natomiast dodatkowo wyjmiesz i zostawisz w garażu dwa składane siedzenia, zwiększysz tę przestrzeń do 1060 litrów.
Jeśli i to jest dla Ciebie zbyt mało, wystarczy złożyć oparcia siedzeń w drugim rzędzie, dzięki czemu uzyskasz 2150 litrów bagażnika z wyjętymi fotelami numer 6 i 7, lub 2042 litry z fotelami złożonymi w podłodze. Inżynierowie popisali się tu sprytem i zapewnili specjalne sztywne „klapki” mocowane na magnes, dzięki którym pozbędziesz się nierówności w podłodze bagażnika po złożeniu oparć. Wszystko jest tu naprawdę nieźle przemyślane.
Francuzi pomyśleli nawet o możliwości przewożenia naprawdę długich przedmiotów. Oparcie przedniego fotela pasażera da się położyć na płasko, dzięki czemu do kabiny załadujesz bagaż o długości około 300 centymetrów. Peugeot 5008 jest idealnym wyborem gdy szukasz auta zapewniającego naprawdę bardzo zadowalający poziom praktyczności.
Duży SUV, a pod maską tylko silnik 1.2?
Doskonale wiem, że wiele osób krzywi się na myśl o połączeniu niewielkiej jednostki napędowej z dużym nadwoziem. Nie jest to już niestety rzadkość i do sporych auto coraz częściej trafiają malutkie silniki. Podobne rozwiązanie zastosowano chociażby w testowanym przeze mnie całkiem niedawno Renault Espace.
Pod maską Peugeota znajduje się 3-cylindrowa jednostka benzynowa o pojemności 1.2 litra. Jest to dobrze nam znany silnik PureTech, który w standardowym wydaniu oferuje kierowcy 130 koni mechanicznych. Tutaj jednak mamy do czynienia z miękką hybrydą, która całkiem niedawno trafiła do oferty.
48-woltowy układ składa się z niewielkiej baterii o pojemności 432 Wh oraz ze zintegrowanego ze skrzynią biegów silnika elektrycznego. Przekładnia to nowy automat dwusprzęgłowy o sześciu biegach e-DSC6, a sama jednostka bezemisyjna generuje 28 koni mechanicznych oraz 55 niutonometrów.
Systemowo mamy jednak do dyspozycji 136 koni mechanicznych oraz 230 niutonometrów i niestety moim zdaniem przydałyby się nieco wyższe parametry. Żeby dynamiczniej się rozpędzić silnik trzeba dość wysoko kręcić, a 3-cylindrowa jednostka nie należy do tych, które charakteryzują się wysoką kulturą pracy.
Jej dźwięk nie jest bardzo przyjemny dla ucha, a do kabiny docierają pewne wibracje. Na szczęście, skrzynia biegów działa całkiem nieźle, a cały układ napędowy potrafi zadowolić się bardzo małą ilością paliwa. Sam byłem w szoku, że udało mi się uzyskać tak niskie spalanie, szczególnie w cyklu miejskim.
No to ile pali Peugeot 5008 Hybrid?
Wprowadzając do oferty modeli 3008 i 5008 miękką hybrydę, Peugeot chwalił się że napęd ten bardzo często będzie pracował w trybie w pełni elektrycznym. Patrząc na pojemność akumulatora średnio w to wierzyłem, ale przekonałem się na własnej skórze, że faktycznie działa to świetnie.
Podczas jazdy po zakorkowanym Gdańsku w sobotnie południe udało mi się uzyskać średnie spalanie na poziomie 3,7 litra na 100 kilometrów. W 7-osobowym SUV-ie! No dobra, wynik ten zanotowałem po przejechaniu trasy 10 kilometrów. Gdy pojeździłem trochę dłużej, a więc mocniej wyczerpałem baterię, komputer pokładowy wskazał wartość 4,9 litra na 100 kilometrów. Co i tak moim zdaniem nadal jest świetnym rezultatem.
Po każdej przejażdżce na ekranie pojawia się informacja dotycząca części trasy pokonanej w trybie bezemisyjnym. Uzyskanie wartości na poziomie 60 procent nie stanowiło dla mnie żadnego problemu. Muszę przyznać, że w mieście ten układ spisuje się naprawdę nieźle, choć warto byłoby poprawić jeszcze kulturę pracy samego silnika 1.2.
Jeśli chodzi o wyniki uzyskiwane w trasie, tutaj mamy już do czynienia raczej ze standardowymi wartościami. Przy średniej prędkości 120 km/h komputer pokładowy wskazał mi 6,6 litra na 100 kilometrów, a po rozpędzeniu się do 140 km/h – 8,5 litra na 100 kilometrów. Bak ma pojemność 56 litrów, więc na trasie będziesz musiał się zatrzymać na tankowanie co 660-850 kilometrów.
Czy Peugeot 5008 Hybrid jest przystępny cenowo?
Polski cennik modelu 5008 startuje aktualnie od kwoty 162 800 złotych brutto. W tej cenie otrzymujesz auto w bazowej wersji wyposażenia Active Pack, pod którego maską pracuje benzynowy silnik 1.2 130 KM z manualną skrzynią biegów. Dopłata do skrzyni automatycznej EAT8 to 10 500 złotych.
Aby stać się posiadaczem 5008 w wersji hybrydowej, musisz się przygotować na wydatek co najmniej 180 600 złotych brutto. Auto, które widzisz na zdjęciach, to wersja wyposażenia Allure Pack, czyli kosztujące 192 100 złotych brutto w podstawie. Testowany przeze mnie egzemplarz doposażony został do poziomu około 205 000 złotych brutto.
W ofercie nadal znajduje się opcja wysokoprężna (1.5 130 KM), choć niestety tylko jedna. A szkoda, bo z pewnością wielu klientów chętnie zobaczyłoby pod maską nieco mocniejszego Diesla, który pozwoliłby na jeszcze tańsze pokonywanie długich tras. Niezbyt szeroka oferta jednostek napędowych to jeden z największych minusów całej gamy aut z koncernu Stellantis.
Rozglądając się po konkurentach, warto spojrzeć chociażby na Renault Espace, gdzie pod maską również znajdziesz oszczędną, choć też 3-cylindrową hybrydę. Tutaj ceny startują od 192 900 złotych brutto. Mamy też nową Skodę Kodiaq, w której gama dostępnych jednostek napędowych jest nieco ciekawsza. Nie mamy jeszcze pełnej oferty na polskim rynku, ale aktualny cennik zaczyna się od 183 500 złotych brutto za wersję 1.5 mHEV w wydaniu 7-osobowym.
Warto wstrzymać się z decyzją o zakupie?
Jak już wcześniej wspominałem, lada dzień zaprezentowana zostanie trzecia generacja Peugeota 5008. Francuzi będą promowali głównie wariant z napędem w pełni elektrycznym, czyli E-5008, ale do oferty z pewnością trafią również spalinowe warianty napędowe.
Wszystko wskazuje na to, że pod maskę trafi dokładnie ten sam układ, który testowałem na dystansie ponad 1500 kilometrów. Mam nadzieję, że inżynierom uda się poprawić kulturę pracy motoru i być może nieco lepiej odizolować kabinę od komory silnika.
Jeśli chcesz podróżować w kompletnej ciszy, wtedy do dyspozycji będziesz miał elektryczny układ o mocy 210 koni mechanicznych. Taki sam zestaw znalazł się w nowym Peugeocie E-3008, który w teorii oferuje zasięg do 527 kilometrów na jednym ładowaniu.
Na oficjalne potwierdzenie tych informacji musisz jednak jeszcze chwilę poczekać. Wydaje mi się natomiast, że Peugeot 5008 trzeciej generacji będzie jeszcze bardziej atrakcyjnym samochodem rodzinnym. Myślę, że warto wstrzymać się z zakupem obecnego wcielenia tego modelu. Nowy SUV powinien się pojawić w salonach w drugiej połowie 2024 roku.
Źródło: Peugeot, motofilm.pl