Prezes Toyoty kończy z udawaniem. „Ludzie wreszcie poznali rzeczywistość o samochodach elektrycznych”

Najwięksi producenci motoryzacyjni praktycznie każdego miesiąca prezentują lub wprowadzają do katalogów nowe wersje samochodów elektrycznych. Z tego powodu wielu zainteresowanych zdążyło zauważyć ubogą ofertę Toyoty na modele EV, która obejmuje wyłącznie bZ4X. Okazuje się, że Japończycy nie są specjalnie przekonani do tego rodzaju napędu.

Prezes Toyoty – Akio Toyoda – podczas ostatniego przemówienia na japońskich targach mobilności, wyraźnie dał do zrozumienia, w jaki sposób koncern utworzony w 1937 roku podchodzi do samochodów elektrycznych. Podczas gdy inni producenci wydają miliardy złotych na rozwój elektryków, Toyota usilnie trzyma się hybryd i hybryd typu plug-in (PHEV). Pomimo, że do 2026 roku zapowiedziano przynajmniej 10 nowych modeli elektrycznych z zasięgiem nawet do 1000 kilometrów.

Sprzedaż samochodów elektrycznych na całym świecie nie przebiega w takim tempie, jakiego oczekiwaliby producenci. Bardzo wysokie ceny, niskie zasięgi i długi czas spędzony na ładowarkach zdaje się skutecznie odstraszać klientów. Potwierdzają to również statystyki sprzedaży, które ujawniają spadek wzrostu sprzedaży samochodów EV aż o 14% do +49% w okresie styczeń-wrzesień 2023 roku. W całym 2022 roku był to wzrost o 63%.

Tak mają wyglądać samochody elektryczne Toyoty
Tak mają wyglądać samochody elektryczne Toyoty, fot. Toyota News

Według Akio Toyody, konkurencja nie powinna inwestować wyłącznie w samochody elektryczne, ale również w hybrydowe. „Branża zaczęła zdawać sobie sprawę, że auta elektryczne to nie jedyny sposób na ograniczenie emisji” – dodał Prezes Toyoty.

Co myśli Toyota o samochodach elektrycznych?

Akio Toyoda twierdzi, że elektryki nie są idealne i nie odpowiadają potrzebom klientów. Toyota przyjęła postawę wyczekującą i zmienia swoje cele w stosunku do modeli elektrycznych. Japończycy nie skreślają elektryków, ale też nadal będą inwestować w rozwój modeli hybrydowych. Nie wiadomo, jak odświeżone poglądy wpłyną na zapowiedź przed kilkoma miesięcy o 10 samochodach elektrycznych do 2026 roku.

Tak będzie wyglądała elektryczna Toyota Land Cruiser. Koniec z konstrukcją ramową

Hybrydy Toyoty sprzedają się rewelacyjnie. Polacy upodobali sobie właściwie wszystkie modele, począwszy od Yarisa, kończąc na ogromnym SUV-ie o nazwie Highlander. Niedawno miałem okazję przetestować jedną z najnowszych hybryd typu plug-in od Toyoty – Priusa – i z całym przekonaniem mogę powiedzieć, że jest to jedna z najbardziej ekonomicznych propozycji dostępnych na rynku. Ponad 220-konny model nie potrafi spalić więcej niż 8 litrów paliwa na 100 kilometrów, choćby kierowca robił w tym celu absolutnie wszystko.

Źródło: The Wall Street Journal