Wszyscy producenci, zanim wprowadzą do oferty nowy model, muszą przetestować go pod względem bezpieczeństwa. Przeprowadza się więc testy zderzeniowe.
Nie są one jednak wykonywane przy tak ekstremalnych prędkościach jak 200 czy 300 km/h. Trochę szkoda, bo może nagrania z takich prób otworzyłyby oczy wszystkim tym, którzy jeżdżą „szybko ale bezpiecznie”.
> Ten Rimac Nevera został „skierowany” na test zderzeniowy. To jego ostatnie pożegnanie (wideo)
Na szczęście, technologie komputerowe pozwalają na przeprowadzenie takich symulacji wirtualnie. Pojawiają się nawet ogólnodostępne aplikacje, w których sami możemy tego dokonać.
Jednym z przykładów, który daje możliwość sprawdzenia tego w dość realistycznie wyglądający sposób, jest gra BeamNG.drive. Ujęcia właśnie z niej zobaczysz na załączonym nagraniu.
> Jeździsz z prędkością 200 km/h? Zobacz, co zostało z auta osobowego po zderzeniu (wideo)
W tym przypadku możesz się przekonać jak wyglądałby Mercedes-Benz Klasy S generacji W223 po uderzeniu w betonową ścianę przy różnych prędkościach. Przy 300 km/h już prawie nic z limuzyny nie zostało.