Nissan Qashqai E-Power 190 KM. W mieście spali 4.5 litra, ale na autostradzie trzeba zacisnąć zęby

Pod koniec 2022 roku mieliśmy możliwość krótkiego zapoznania się z Nissanem Qashqai w nowej wersji napędowej E-Power. Układ ten przypadł nam do gustu, lecz podczas jednodniowej prezentacji trudno jest sprawdzić, jak auto spisuje się w codziennym użytkowaniu. Tym razem udało nam się spędzić z nim trochę więcej czasu. Ile litrów paliwa pali Nissan Qashqai E-Power?

Podczas trwającego tydzień testu pokonaliśmy nim dystans 1700 kilometrów. Teraz możemy już trochę więcej powiedzieć na temat tego, jak to auto, z tym dość nietypowym napędem się spisuje. Pojeździliśmy nim oczywiście po mieście, ale również wyruszyliśmy kilkukrotnie w trasę.

Nissan Qashqai E-Power
Nissan Qashqai E-Power
Nissan Qashqai E-Power
Nissan Qashqai E-Power

Nissan Qashqai E-Power. Gdy chcesz elektryka, ale nie zamierzasz marnować czasu na ładowarce

Przypomnijmy najpierw, co musimy wiedzieć o napędzie E-Power. Pod maską Nissana Qashqaia z takim znaczkiem pracuje 3-cylindrowy, benzynowy motor 1.5 o mocy 158 koni mechanicznych. Jego pojemność delikatnie się zmienia i wynosi między 1477 a 1497 centymetrów sześciennych. Dzieje się tak dzięki zmiennemu skokowi tłok.

Różny stopień sprężania, który może wynosić od 8:1 do 14:1. Ten wyższy spisuje się świetnie, gdy nie ma dużego zapotrzebowania na moc i akumulatory są napełnione. W razie potrzeby, sprężanie można zmienić i uzyskać dodatkowy potencjał, który pomoże w szybszym uzupełnieniu stanu baterii.

Nissan Qashqai E-Power
Nissan Qashqai E-Power
Nissan Qashqai E-Power
Nissan Qashqai E-Power

Baterii? Tak. Napęd E-Power jest bowiem hybrydą szeregową, w której za kręcenie kołami odpowiada silnik elektryczny. Ma on moc 190 koni mechanicznych i jest umieszczony na przedniej osi. Czerpie on energię z akumulatora o pojemności 2,1 kWh, który ładowany jest przy pomocy jednostki spalinowej.

Układ ten działa bardzo sprawnie i niezauważalnie dla kierowcy. Dźwięk 3-cylindrowego silnika jest oczywiście słyszalny, ale z pewnością nie jest uciążliwy. Wydaje on dość przyjemne dla ucha brzmienie, które pewnym osobom może się nawet skojarzyć z autem o zacięciu sportowym.

Nissan Qashqai E-Power
Nissan Qashqai E-Power
Nissan Qashqai E-Power
Nissan Qashqai E-Power

Elektrykiem chcą przejechać od bieguna do bieguna. Nissan Ariya ma 39-calowe koła (wideo)

Nissan Qashqai E-Power w mieście naprawdę mało pali

Nie ma się co oszukiwać, ale jest to rozwiązanie świetne głównie do miasta. Uzyskanie zużycia paliwa na poziomie 4-5 litrów na 100 kilometrów nie jest żadnym wyczynem. Przy SUV-ie takich rozmiarów jest to świetny wynik. Biorąc pod uwagę, że mamy tutaj zbiornik o pojemności 55 litrów, będziemy w stanie przejechać nawet 1000 kilometrów na jednym tankowaniu.

Niestety, problem pojawia się po wyjechaniu w trasę. Tutaj Nissan Qashqai wykaże się sporym apetytem na paliwo. Warto jednak zaznaczyć, że testowaliśmy auto w zimowych warunkach, przy temperaturach bliskich 0 stopni Celsjusza. Jednostka elektryczna jest na to czuła i będzie potrzebowała więcej energii.

Nissan Qashqai E-Power
Nissan Qashqai E-Power
Nissan Qashqai E-Power
Nissan Qashqai E-Power

W każdym razie, wjeżdżając na drogę szybkiego ruchu i utrzymując średnią prędkość 120 km/h, Nissan Qashqai E-Power zużywa około 9,3-9,5 litra na 100 kilometrów. Wybierając się na autostradę i przyspieszając do 140 km/h, komputer pokładowy wskazał nam aż 12 litrów na setkę.

Zasięg na autostradzie spada więc do około 450-500 kilometrów, co i tak jest lepszym wynikiem niż w przypadku większości aut elektrycznych. I przypominamy, że w przypadku Nissana Qashqai E-Power tankowanie od 0 do 100 procent trwa zaledwie minutę, a nie półtorej godziny.

Nissan Qashqai E-Power
Nissan Qashqai E-Power
Nissan Qashqai E-Power
Nissan Qashqai E-Power

Oto kolejne wcielenie Nissana GT-R (2023). Po 15 latach Japończykom się to jeszcze nie znudziło

Posiadamy auto, które potrafi jeździć w trybie bezemisyjnym, i które napędza wyłącznie silnik elektryczny. Nadal jest to natomiast hybryda, i nie otrzymujemy pewnych przywilejów jak w typowym samochodzie elektrycznym. Nie dostaniemy zielonych tablic rejestracyjnych, nie zaparkujemy za darmo i nie przejedziemy legalnie buspasem.

Nissan Qashqai sam w sobie jest nadal genialnym SUV-em, który bardzo pozytywnie zaskakuje kierowcę i pasażerów. Jakość materiałów wykończeniowych stoi na naprawdę wysokim poziomie. Nie znajdziemy plastików, które skrzypią pod naciskiem i są nieprzyjemne w dotyku.

Nissan Qashqai E-Power
Nissan Qashqai E-Power
Nissan Qashqai E-Power
Nissan Qashqai E-Power

Fotele zapewniają świetny komfort, a nawet posiadają funkcję dość zaawansowanego masażu. Kierowca będzie zachwycony ergonomią. Większość funkcji obsługujemy fizycznymi przyciskami, co jest dobrą informacją dla przeciwników przełączników dotykowych. Tu wszystko jest na swoim miejscu i każdy poradzi sobie z obsługą.

Odświeżony system multimedialny działa bardzo płynnie, nie pojawiają się opóźnienia i zapewnia sporo opcji personalizacji widoku. Cyfrowe zegary również przypadły nam do gustu. Kierowca jest w stanie wyświetlić na nich wszelkie potrzebne informacje i sterować wieloma ustawieniami. I to wszystko bez odrywania rąk od kierownicy. Brawo!

Nissan Qashqai E-Power
Nissan Qashqai E-Power
Nissan Qashqai E-Power
Nissan Qashqai E-Power

Nowy Nissan X-Trail (2022) oficjalnie. Pod maską silnik 1.5 l, a ceny startują od 181 500 zł (wideo)

Bez najmniejszego problemu zapakujemy do Qashqaia całą rodzinę i 479 litrów bagażu. Przestrzeń za tylną kanapą nie uległa żadnym zmianom w porównaniu do spalinowej odmiany japońskiego SUV-a. Wszystko udało się zmieścić w podłodze, dzięki czemu środek ciężkości pozostał na bardzo niskim poziomie.

Qashqai E-Power przytył o około 200 kilogramów. Taka zmiana wymagała zastosowania nieco sztywniejszego zawieszenia. Dało to jednak „skutek uboczny” w postaci jeszcze lepszego prowadzenia po zakrętach. Nissan prowadzi się jeszcze bardziej pewnie nawet na ciasnych zakrętach. Nie mamy natomiast do czynienia z jakimikolwiek stratami na komforcie jazdy.

Nissan Qashqai E-Power
Nissan Qashqai E-Power
Nissan Qashqai E-Power
Nissan Qashqai E-Power

Szukając oszczędnego i przestronnego SUV-a, Nissan Qashqai E-Power będzie bardzo dobrym wyborem. Pod warunkiem, jeśli przez zdecydowaną większość czasu będziemy korzystali z niego w mieście. Wyjazdy w trasę będą trochę bardziej kosztowne, ale to jedyna rzecz, która będzie nas „męczyła”.

Sprawność elektrycznego napędu zapewnia nam naprawdę świetną elastyczność i dostępność mocy w każdym momencie. Wyprzedzanie nie stanowi żadnego problemu, auto wyrywa do przodu z wielką chęcią, przy niemal każdej prędkości. W mieście robi to jeszcze większe wrażenie, czego dowodem jest przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 7,9 sekundy.

Nissan Qashqai E-Power
Nissan Qashqai E-Power
Nissan Qashqai E-Power
Nissan Qashqai E-Power

W polskich salonach Nissana, cennik Qashqaia E-Power startuje od 176 200 złotych. Auto z tym napędem dostępne jest dopiero od wersji wyposażenia N-Connecta. Nasz egzemplarz to wariant Tekna+, którego cena zaczyna się od 200 750 złotych. W cenie mamy świetny system audio marki Bose, wyświetlacz przezierny czy oświetlenie Full-LED.

Kierowca doceni również takie opcje wyposażenia jak podgrzewana przednia szyba, automatycznie otwierana klapa bagażnika, podgrzewanie czterech foteli i kierownicy, czy panoramiczny dach z elektrycznie sterowaną zasłoną. Mamy tu do czynienia z naprawdę w pełni doposażonym autem zapewniającym mnóstwo komfortu.

Nissan Qashqai E-Power
Nissan Qashqai E-Power
Nissan Qashqai E-Power
Nissan Qashqai E-Power

Naszym zdaniem, jest to SUV segmentu C, któremu bardzo blisko do ideału. Układ napędowy spisuje się świetnie w mieście i pozwala na bardzo duże oszczędności. Problem pojawia się jedynie w momencie ochoty wyruszenia w trasę. Jest to oczywiście kłopot „jedynie” finansowy.

Poza tym jednym minusem, Nissan Qashqai jest autem godnym polecenia i wartym sprawdzenia. Niejedna marka klasy premium mogłaby się od Japończyków uczyć jakości wykończenia wnętrza, ergonomii czy sprawności działania systemu multimedialnego. Azjaci wykonali kawał dobrej roboty.

Nissan Qashqai E-Power
Nissan Qashqai E-Power
Nissan Qashqai E-Power
Nissan Qashqai E-Power

Świetny wynik Nissana Ariya w teście łosia. “Nieźle, jak na samochód elektryczny” (wideo)

Jeśli jednak szukasz „pełnoprawnego” auta elektrycznego od Nissana, musisz wydać nieco więcej na nowość nazwaną Ariya. W polskich salonach jej cennik startuje od 239 900 złotych. Już wkrótce będziemy mieli okazję się z tym autem zapoznać, mamy nadzieję, że w nim również znajdziemy sporo plusów.