Już wkrótce do polskich salonów Nissana trafi zupełnie nowa generacja modelu X-Trail. Właśnie odbył się debiut czwartego wcielenia tego największego SUV-a w europejskiej gamie.
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że stylistykę tego auta już znasz. Od czerwca 2020 roku samochód ten istnieje bowiem na rynku amerykańskim jako Nissan Rogue.
> Nissan Juke debiutuje w wersji hybrydowej. Ma układ napędowy znany z Renault Clio i Captura
Auto będzie sprzedawane w wersji 5- i 7-osobowej. W tym drugim wariancie, kiedy trzeci rząd siedzeń nie jest używany, pojemność bagażnika wynosi 585 litrów, czyli o 20 litrów więcej niż u poprzednika.
Ciekawe są rozwiązania napędowe, które pojawią się w ofercie. Oprócz standardowej miękkiej hybrydy 1.5 l o mocy 163 koni mechanicznych, mamy dwa warianty hybrydowe.
Pierwszym z nich jest e-POWER, gdzie na pokładzie znajduje się 1.5 litrowy silnik benzynowy oraz 204-konna jednostka elektryczna. Silnik spalinowy nie napędza jednak kół, a wyłącznie ładuje akumulatory.
Drugi wariant to e-4ORCE, czyli takie samo rozwiązanie jak opisane wyżej, ale z dwoma jednostkami elektrycznymi napędzającymi wszystkie cztery koła. Ten układ generuje moc 213 koni mechanicznych.
Nissan X-Trail e-POWER potrafi rozpędzić się od 0 do 100 km/h w 8 sekund. Wersja e-4ORCE robi to o sekundę szybciej. Prędkość maksymalna wynosi odpowiednio 170 i 180 km/h.
Polscy klienci już teraz mogą zamawiać nowego Nissana X-Trail. Cennik rozpoczyna się od 181 500 zł za 5-osobowy wariant z miękką hybrydą. Dopłata do 7-osobowej wersji wynosi 4 000 zł.
> Polak pokonał wszystkich. Udało mu się kupić ostatni nowy egzemplarz Nissana GT-R w Europie
Nissan X-Trail e-POWER to wydatek minimum 196 200 złotych. Najdroższym wariantem jest oczywiście e-4ORCE, którego wyceniono w naszym kraju na 206 200 złotych.