Najmocniejszym obecnie oferowanym wariantem Volkswagena Golfa jest model oznaczony literką R. Kierowca ma tam do dyspozycji 320 koni mechanicznych oraz 420 niutonometrów momentu obrotowego.
Owszem, jest jeszcze limitowana edycja na 20-lecie, gdzie moc wzrosła do 333 koni mechanicznych. Dostępność tego auta jest natomiast bardzo ograniczona.
> Oto najmocniejszy Volkswagen Golf w historii. Polacy muszą się nabiegać, żeby go kupić (wideo)
Uczniowie z Volkswagen Group Retail Germany mieli ostatnio szansę na dokonanie modyfikacji Golfa R w „młodzieżowym stylu”. Efekt tych przeróbek zobaczysz na załączonych zdjęciach.
W oczy od razu rzucają się poszerzenia nadkoli, wielkie felgi, oraz oczywiście jaskrawe malowanie karoserii. Użyto sporo włókna węglowego, co pomogło w obniżeniu masy auta aż o 200 kilogramów.
Jest to również zasługą między innymi usunięcia tylnej kanapy. W jej miejscu pojawiła się klatka bezpieczeństwa, a przednie fotele zastąpiono kubełkami z włókna węglowego.
Pod nowymi kołami możemy zauważyć ceramiczny układ hamulcowy. Komponenty na przedniej osi pochodzą z Audi R8, a te które są z tyłu zaczerpnięto z Audi S8.
Ciekawym rozwiązaniem jest też zmiana w tylnej klapie bagażnika. Zamontowano tam świetlny pasek LED, który łączy obie lampy. To bardzo popularny zabieg stylistyczny w nowych autach.
Budowa Volkswagena Golfa R Hurricane nie mogła się obyć bez zmian pod maską. Z 2.0 litrowego silnika TSI uczniowie wycisnęli aż 526 koni mechanicznych oraz 629 niutonometrów momentu obrotowego.
Nie wiemy jak bardzo skróciło to czas przyspieszenia od 0 do 100 km/h. Autorzy pochwalili się jedynie, że prędkość maksymalna przekracza teraz 300 km/h.
> Elektryczne Volkswageny mają duży potencjał do modyfikacji. Oto ID. XTREME oraz ID.5 GTX Xcite
Niestety, auto nie trafi do produkcji seryjnej i pozostanie jako one-off. Bardzo możliwe, że będzie można go obejrzeć na żywo w muzeum Volkswagena w Wolfsburgu.