BMW nie planuje zaprzestania rozwoju silników spalinowych. Audi owszem

W przeciwieństwie do Audi, BMW nie zrezygnuje z rozwoju nowych silników spalinowych. „Popyt na pojazdy ICE (samochody spalinowe) pozostanie jeszcze przez wiele lat” – powiedział dyrektor generalny BMW, Oliver Zipse.

Przypomnijmy, że głównym powodem, dla którego Audi zrezygnowało z rozwoju zupełnie nowych silników spalinowych są przepisy dotyczące emisji w Europie, które bardzo utrudniają prace inżynierów i są zbyt kosztowne. Marka z Ingolstadt w dalszym ciągu będzie udoskonalała obecne generacje jednostek napędowych TSI, TFSI i TDI, ale plany są takie, żeby do 2035 roku wszystkie samochody Audi były elektryczne.

Komentarz dyrektora generalnego BMW nie oznacza, że Bawarczycy nie traktują poważnie elektrycznej motoryzacji, wręcz przeciwnie. BMW kilka miesięcy temu zaprezentowało swojego pierwszego SUV-a iX3, natomiast na początku tego tygodnia oficjalnie pokazano model i4 (elektryczna wersja BMW serii 4 GC). Od kilku lat intensywnie promowana jest również dywizja BMW i Performance.

Inny los czeka markę Mini, która należy do BMW. Brytyjskie modele wkrótce będą tylko elektryczne. W 2027 roku Mini wprowadzi do sprzedaży ostatni samochód z silnikiem ICE.