Audi przygotowuje się na przyszłość bez silników benzynowych (TFSI, TSI) oraz wysokoprężnych (TDI). Szef firmy Markus Duesmann potwierdził w jednym z ostatnich wywiadów, że Audi zaprzestało prac nad zupełnie nowymi jednostkami napędowymi.
Co to oznacza w praktyce? Audi stopniowo wycofuje się z benzyny oraz diesla. Nie będzie już nowych generacji motorów TFSI, TSI czy TDI, natomiast wszystkie obecne silniki będą w następnych latach przechodziły wyłącznie aktualizacje w celu dostosowania ich pod coraz bardziej rygorystyczne normy emisji spalin.
> Tak jeździ Audi RS E-Tron GT po autostradzie. Przyspieszenie 100-200 km/h robi wrażenie (wideo)
Do końca dekady, modele takie jak A4 czy A6 będą oferowane tylko w wersjach elektrycznych. Nieoficjalnie mówi się, że Audi zamierza „pożegnać” silniki spalinowe premierą ultraluksusowego A8 Horch, w którym po raz ostatni Niemcy zainstalują motor W12, oczywiście w połączeniu z elektryką (hybryda lub phev).
> Opancerzone Audi A8 L Security 2021 z silnikiem S8 oficjalnie: waży prawie 4 tony
Duesmann dodał, że dostosowanie samochodów pod normy emisji spalin Euro 7 są koszmarem dla inżynierów Audi. Środowisko ma z nich niewiele korzyści, natomiast opracowanie pochłania ogromne ilości energii oraz funduszy.
Decyzja o rezygnacji Audi z rozwoju silników nowej generacji będzie miała poważny wpływ na wszystkie marki grupy Volkswagena. Najprawdopodobniej również Volkswagen, Seat, Skoda czy Porsche obiorą ten sam kierunek rozwoju technologicznego.
> Audi zaskakuje. Minimalna zmiana, ale jaka różnica! Hybrydowe modele A7, A7 i Q5 z nową baterią
Kiedy wchodzą przepisy Euro 7? Wszyscy producenci samochodów mają czas na udoskonalenie swoich jednostek napędowych do 2025 roku, ponieważ od tego roku zaczną obowiązywać nowe normy.
Na zakończenie warto przypomnieć, że Markus Duesmann przyznał o planach całkowitego przekształcenia marki Audi w elektryczną (EV) do 2035 roku.