Niezbyt wysoki zasięg na jednym ładowaniu to jedna z największych bolączek samochodów elektrycznych. A przynajmniej dla większości kierowców, którzy stale uznają jedynie auta z Dieslem pod maską. Producenci starają się spełnić oczekiwania klientów i chińskie NIO to jeden z przykładów, który jest już bardzo blisko.
- Rusza seryjna produkcja nowego akumulatora NIO
- Bateria SSB ma pojemność 150 kWh i zapewni ponad 1000 km zasięgu
- NIO otworzyło kolejną Power Swap Station w Niemczech
- W marcu 2024 NIO dostarczyło klientom 11 866 samochodów
Marka NIO to moim zdaniem fenomen, bo udało się jej osiągnąć sporo sukcesów, pomimo stosunkowo krótkiej obecności na rynku. Startup wystartował w 2014 roku, w 2016 zaprezentowano pierwsze auto sportowe EP9, a w 2018 na rynku pojawił się 7-osobowy SUV ES8.
W 2022 roku NIO zatrudniało już ponad 26 000 osób na całym świecie, aktualnie cieszy się świetnymi wynikami sprzedaży i sukcesywnie wkracza na rynki europejskie. Miałem już okazję pojeździć modelami ET7 oraz ET5 i byłem nimi naprawdę pozytywnie zaskoczony.
Nie można nie wspomnieć również o systemie wymiany baterii w stacjach NIO Power Swap Station. To pierwsze tego typu rozwiązanie używane na tak szeroką skalę. Całkiem niedawno chiński producent pochwalił się, że wykonanych zostało już ponad 40 milionów operacji.
NIO ma powody do świętowania. Klienci wymieniali baterie już 40 milionów razy
Stacje co chwilę powstają w nowych lokalizacjach, lecz Polacy muszą jeszcze na to trochę poczekać. Póki co najbliższe stacje mamy w Niemczech, gdzie niedawno, po otwarciu nowego miejsca w Kirchlengern przy Autobahn A30, ich liczba zwiększyła się do 14.
Łącznie w Europie mamy już 42 PSS (Power Swap Station) i 16 miejsc z klasycznymi ładowarkami. W Kopenhadze niedawno otwarty został trzeci w Europie NIO Hub, gdzie użytkownicy mogą nie tylko miło spędzić czas ładując baterię, ale również skorzystać z serwisu, showroomu czy wykonać jazdę testową.
Elektryk z zasięgiem 1000 kilometrów? NIO ma już rozwiązanie
Mercedes od dłuższego czasu pracuje nad autem elektrycznym, którym da się pokonać naprawdę duży dystans bez ładowania. Koncepcyjnym EQXX udało się niedawno przejechać ponad 1000 kilometrów i auto nadal wskazywało zasięg ponad 300 kilometrów.
Jest to jednak wciąż auto koncepcyjne, którego nie ma w ofercie. NIO z kolei właśnie rozpoczęło seryjną produkcję nowych akumulatorów, które w ciągu najbliższych miesięcy trafią do klientów.
Co istotne, aby skorzystać z nowej baterii nie będzie trzeba kupować nowego NIO. Właściciele większości modeli będą w stanie wybrać tak akumulator na stacji Power Swap Station.
Nowość od NIO to pierwsza seryjnie produkowana bateria półprzewodnikowa (SSB). Za stworzenie baterii odpowiada chińska marka WeLion New Energy Technology, której siedziba znajduje się w Pekinie.
Akumulator charakteryzuje się gęstością energii na poziomie 260 Wh na kilogram, więc przy kompaktowych rozmiarach otrzymujemy sporą pojemność, w tym przypadku aż 150 kWh. Nowy pakiet waży 676 kilogramów, więc w porównaniu do baterii 100 kWh mamy do czynienia z różnicą zaledwie 20 kilogramów. Warto wspomnieć, że akumulator LFP chińskiej marki BYD, który ma pojemność 135 kWh, waży aż 903 kilogramy.
Dokładnej daty wprowadzenia baterii 150 kWh do obiegu jeszcze nie znamy. Nieoficjalnie mówi się o drugim kwartale 2024 roku.
Dyrektor generalny już przetestował nowy akumulator
Niedawno informowałem o teście przeprowadzonym przez samego CEO i współzałożyciela marki NIO. William Lee wsiadł w grudniu 2023 roku za kierownicę modelu ET7, w którym zamontowano baterię 150 kWh.
Chińczyk wyruszył w trasę korzystając z systemu jazdy autonomicznej Navigate-On-Pilot. Ustawiając prędkość 90 km/h udało się przejechać 1044 kilometry.
Samochód osiągnął średnie zużycie energii na poziomie 13,2 kWh/100 km i zostało mu jeszcze 3 procent baterii. ET7 to dość duża limuzyna, więc w mniejszych modelach z pewnością da się uzyskać jeszcze lepsze wyniki.
Chiński producent zdążył się już pochwalić wynikami sprzedaży za marzec 2024 roku. Na całym świecie udało się dostarczyć 11 866 samochodów, co jest wynikiem o 14,3 procent lepszym niż w marcu ubiegłego roku.
Pierwszy kwartał 2024 zamknięty został liczbą 30 053 dostaw do klientów, a od początku działalności do 31 marca 2024 roku łącznie wyjechało z salonów 479 647 samochodów. NIO zbliża się więc do magicznej liczby pół miliona.
Źródło: NIO, motofilm.pl