Powszechnie uważa się, że samochody marki Volvo są najbezpieczniejsze, bez względu na to, czy mówimy o ich największych czy najmniejszych modelach. Jednakże, jakie są skutki wypadku, gdy mały crossover zostanie uderzony przez dużego, rozpędzonego SUV-a o masie własnej blisko 2,8 tony?
- Volvo EX30 zderzyło się z Volvo EX90 w centrum bezpieczeństwa w Szwecji
- Różnica w masach obu pojazdów wynosi niecałe 1000 kilogramów
- Wielki SUV uderzył w bok małego SUV-a
- Wyniki testu są zadowalające. Całość uwieczniono na wideo
Na to pytanie można odpowiedzieć tylko poprzez rzetelny test. Specjaliści z centrum bezpieczeństwa w Torslanda, Szwecji – należącego do Volvo – właśnie przeprowadzili taki test, który objął dwa przeciwległe krańce gamy modelowej.
Małe EX30 vs. wielkie EX90
Choć Volvo EX30 jest reklamowane przez producenta jako mały SUV, można również o nim mówić jak o crossoverze. Model ten zadebiutował na polskim rynku kilka miesięcy temu w cenie od 169 900 złotych. Auto jest pięcioosobowe i dysponuje szeregiem najnowocześniejszych systemów bezpieczeństwa, w tym zaawansowaną technologią unikania kolizji.
Nie będziesz mógł powiedzieć, że Volvo EX30 “jest chińskie”. Szwedzi przenoszą produkcję do Europy
Volvo EX30 waży nieco ponad 1800 kilogramów, znacznie mniej niż popularny w Polsce model XC60 w wersji hybrydowej typu plug-in T6 (2150 kilogramów).
W EX30 wjedzie potężne EX90, czyli elektryczny następca XC90. Jest potwornie ciężkie z wagą wynoszącą 2787 kilogramów (Twin Motor Performance). Auto kosztuje w Polsce już od 399 tys. złotych (na początku sprzedaży było to 479 tys. zł) i według samego Volvo jest najbezpieczniejszym modelem w historii marki.
Czy najmniejsze Volvo zapewnia wystarczający poziom bezpieczeństwa, gdy zderzy się z EX90?
Test odzwierciedlał typową, niebezpieczną sytuację na skrzyżowaniu w mieście, gdzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 50 km/h. W trakcie testu, EX90 poruszające się z prędkością 50 km/h uderzyło w bok toczącego się z prędkością 20 km/h EX30 z dwoma manekinami symulującymi kobiety.
Wyniki zaskoczyły nawet samego producenta. Amortyzacja uderzenia była na tyle dobra, że osoby siedzące w środku nie doznałyby poważnych obrażeń zagrażających życiu. Jednakże, należy zaznaczyć, że osiągnięcie tego wyniku było możliwe dzięki zarówno konstrukcji EX30, jak i EX90. Jeśli już przy prędkościach jesteśmy, warto dodać, że żadne nowe Volvo od kilku lat nie może się rozpędzić do prędkości większej niż 180 km/h.
„Konstrukcja EX90 również przyczyniła się do mniejszych obrażeń osób znajdujących się w EX30. Dolna część przedniej budowy większego SUV-a współpracowała z boczną strukturą mniejszego pojazdu, aby lepiej absorbować siłę uderzenia.”
– powiedziała Lotta Jakobsson, związana z laboratorium Volvo.
Euro NCAP jeszcze się nimi nie zajęło
Europejskie Euro NCAP jeszcze nie przeprowadziło testów zderzeniowych modeli EX30 i EX90. Jednakże, spodziewam się, że oba samochody otrzymają maksymalne noty, biorąc pod uwagę zaawansowane systemy bezpieczeństwa Volvo.
Co więcej, Volvo EX30 zostanie poddane naszemu testowi długodystansowemu w maju. Łukasz przemierzy samochodem około 3 tysięcy kilometrów w drodze do Włoch, aby dokładnie zweryfikować możliwości tego małego SUV-a. Pełną relację z tej wyprawy będzie można przeczytać na motofilm.pl pod koniec maja.
Źródło: Automotive News Europe, motofilm.pl