W ofercie marki Porsche nie uświadczysz tylko i wyłącznie bardzo drogich modeli. Oprócz aut takich jak 911, Panamera czy Cayenne są również auta, na które można wydać znacznie mniej. Jednym z nich jest oczywiście Macan.
Mniejszy SUV od Porsche zadebiutował na rynku w 2014 roku, czyli równe 10 lat temu. Od tamtej pory auto przeszło dwa faceliftingi, pierwszy w 2018 roku, drugi w roku 2021. Porsche Macan sprzedało się na całym świecie w liczbie ponad 800 000 egzemplarzy.
Teraz, po wielu miesiącach testów, kilku poważnych zapowiedziach, producent ze Stuttgartu-Zuffenhausen zaprezentował zupełnie nową generację. Oto Porsche Macan w wydaniu w pełni elektrycznym.
Początkowo obiecywano, że przez pewien okres w ofercie pozostanie równolegle nowy elektryk oraz „stary” wariant spalinowy. Niestety, Unia Europejska na to nie pozwoliła.
Jak się okazało, Macan wyposażony w silnik benzynowy nie spełnia aktualnych wymogów dotyczących bezpieczeństwa cybernetycznego. Porsche nie opłacało się wprowadzać zmian i podjęto decyzję o wycofaniu go z oferty od wiosny 2024 roku.
Oferta bezemisyjnych modeli Porsche do tej pory składała się tylko z jednego modelu, czyli Taycana. Już wkrótce zostanie nam zaprezentowana wersja po liftingu, która ma być lepsza pod każdym względem.
Porsche Macan już tylko w wersji elektrycznej
Teraz, klienci szukający auta elektrycznego, mają do wyboru w salonie tej niemieckiej marki aż dwa samochody. Nowy Macan będzie bardziej przystępny cenowo i z pewnością zaoferuje sporo ciekawych rozwiązań.
W momencie debiutu zaprezentowano tylko dwa warianty: Macan 4 oraz Macan Turbo. W niedalekiej przyszłości oferta zostanie z pewnością uzupełniona o kolejne wersje.
Samochód został zbudowany na zupełnie nowej platformie Premium Platform Electric PPE z architekturą 800 V. W podwoziu zamontowany jest akumulator litowo-jonowy, który w obu wersjach ma pojemność 100 kWh brutto/95 kWh netto.
Nowoczesna architektura pozwala na skorzystanie z ładowania o mocy nawet do 270 kW. Dzięki temu, w idealnych warunkach uzupełnisz stan baterii od 10 do 80 procent w zaledwie 21 minut.
SUV z nadwoziem coupe
Jeśli chodzi o stylistykę nowego modelu, Porsche Macan stał się nieco bardziej obły i przyjął formę SUV-a z nadwoziem w coupe. Wiele osób z pewnością uzna, że spalinowa wersja była nieco bardziej „charakterna” pod względem wyglądu.
Dla Porsche bardzo ważnym aspektem był niski współczynnik oporu powietrza. Udało się osiągnąć wartość 0,25, co oczywiście pozytywnie wpływa na zasięg auta elektrycznego.
Dodatkowo, zastosowano elementy aktywnej aerodynamiki. Mamy tu chociażby wysuwany spojler na klapie bagażnika czy zamykane klapy we wlotach przedniego zderzaka.
Macan mierzy 4 784 milimetry długości, 1 938 milimetrów szerokości oraz 1 622 milimetry wysokości. Rozstaw osi jest o 86 milimetrów dłuższy niż w poprzednim Macanie i mierzy 2 893 milimetry.
Macan jest autem bardzo praktycznym, gdyż oprócz tylnego bagażnika o pojemności do 540 litrów, pod przednią maską znajduje się dodatkowa przestrzeń. Tak zwany „frunk” ma pojemność 84 litrów.
Składając oparcia tylnej kanapy zwiększymy dostępne w kabinie miejsce do 1 348 litrów. Z pewnością dla wielu osób ważną informacją będzie również maksymalny uciąg, który w elektrycznym Macanie wynosi 2 000 kilogramów.
To wnętrze już znamy
Na temat wnętrza nowego Porsche wiemy już sporo od pewnego czasu. Producent zdążył się nam pochwalić oficjalnymi zdjęciami i udzielił kilku informacji.
Fotele w pierwszym rzędzie zamontowano aż o 28 milimetrów niżej niż w poprzedniku, a siedzisko tylnej kanapy ustawione jest niżej o 15 milimetrów. Dodatkowo, pasażerowie otrzymali nieco więcej miejsca na nogi.
W Macanie pojawił się zupełnie nowy kokpit, który teraz opcjonalnie można wyposażyć w trzeci wyświetlacz znajdujący się tuż przed pasażerem. Takie samo rozwiązanie znasz już z Cayenne, Panamery czy Taycana.
Na szczęście, w kabinie nie zabrakło fizycznych przełączników, którymi obsłużysz chociażby klimatyzację. O odpowiedni nastrój dba efektowne oświetlenie ambiente, które może również pełnić funkcję informacyjną i ostrzegawczą.
Nowy Macan wprowadza do oferty Porsche możliwość zamontowania podświetlanych plakietek w fotelach. Niektórzy klienci ucieszą się z faktu, że wzór można dowolnie dostosować, oczywiście za odpowiednią dopłatą.
Znacznie szersze pole do popisu pod względem personalizacji dotyczy również kluczyka. Klient ma możliwość ozdobienia pilota skórą, lakierem a nawet materiałem Race-Tex.
Podczas jazdy kierowca skorzysta z licznych asystentów, oraz zupełnie nowego wyświetlacza przeziernego Head-Up Display. Działa on w technologii rozszerzonej rzeczywistości AR, a wielkość wyświetlanych informacji odpowiada ekranowi o przekątnej 87 cali.
O odpowiednie wrażenia z jazdy zadba dwukomorowe zawieszenie pneumatyczne, które jest standardem w wersji Turbo. Opcjonalnie można też auto doposażyć w układ skrętnych kół na tylnej osi.
Zestaw, który pozwala na skręt kół o 5 stopni, zapewnia skrócenie średnicy zawracania do 11,1 metra. Pomaga on oczywiście również w utrzymaniu stabilności podczas szybkiej jazdy po zakrętach.
2024 Porsche Macan 4
Podstawowym modelem dostępnym aktualnie w ofercie Porsche jest Macan 4. Na jego pokładzie znajdują się dwa silniki elektryczne, które zapewniają napęd na wszystkie cztery koła.
Podczas jazdy możesz skorzystać z mocy 387 koni mechanicznych, ale nie jest to pełen potencjał jednostek umieszczonych w platformie PPE. Wystarczy uruchomić funkcję Launch Control.
Wtedy kierowca ma do dyspozycji moc 408 koni mechanicznych oraz moment obrotowy wynoszący 650 niutonometrów. Takie parametry pozwalają na przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 5,2 sekundy.
Prędkość maksymalna, jak na Porsche, nie jest imponująca. Wjeżdżając na niemiecką autostradę rozpędzisz się maksymalnie do 220 km/h, gdyż na takiej właśnie wartości ustawiono elektroniczny ogranicznik.
Porsche Macan 4 na jednym ładowaniu jest w stanie przejechać do 613 kilometrów (WLTP) w cyklu mieszanym i 787 kilometrów (WLTP) w cyklu miejskim. Deklarowane średnie zużycie energii w cyklu mieszanym to 17,9 kWh/100 km, a w cyklu miejskim 13,9 kWh/100 km.
Porsche Macan 4 startuje w polskim cenniku od kwoty 386 000 złotych brutto. Wśród opcji dodatkowych warto zauważyć chociażby adaptacyjne zawieszenie PASM za 11 510 złotych czy skrętną tylną oś za 8 052 złote.
2024 Porsche Macan Turbo
Drugi wariant jest już znacznie szybszy i oferuje wyższą moc. Porsche Macan Turbo również posiada dwie jednostki, które napędzają wszystkie cztery koła.
Podczas standardowej jazdy Macan Turbo oferuje moc 584 koni mechanicznych. Aktywując funkcję Launch Control dostajemy jednak trochę więcej, bo 639 koni mechanicznych oraz aż 1 130 niutonometrów momentu obrotowego.
Dzięki temu przyspieszenie od 0 do 100 km/h trwa zaledwie 3,3 sekundy, a od 100 do 200 km/h 8,4 sekundy. W tym przypadku prędkość maksymalna została ograniczona elektronicznie do 260 km/h.
Wyższa moc oznacza też niestety nieco mniejszy zasięg. Tragedii jednak nie ma, gdyż producent deklaruje możliwość przejechania na jednym ładowaniu do 593 kilometrów w cyklu mieszanym (WLTP).
Cykl miejski to aż 768 kilometrów (WLTP), a średnie zużycie podczas jazdy po mieście ma wynosić nawet 14,6 kWh/100 kilometrów. W cyklu mieszanym Porsche deklaruje 18,8 kWh/100 kilometrów.
Porsche Macan Turbo jest też oczywiście droższy. Aby myśleć o zakupie tej wersji trzeba przygotować co najmniej 526 000 złotych brutto. W zamian otrzymujesz jednak naprawdę szybkie i praktyczne auto elektryczne.
Nowego Macana można zamawiać już teraz w polskich salonach Porsche. Pierwsze egzemplarze powinny trafić do klientów w drugiej połowie 2024 roku.
Źródło: Porsche, motofilm.pl