Mogłoby się wydawać, że sportowe modele danego producenta będą się pewniej zachowywały w sytuacjach awaryjnych niż SUV-y z jego oferty. Jak się okazuje, nie zawsze tak jest.
Autorzy załączonego nagrania wideo specjalizują się w przeprowadzaniu tak zwanych „testów łosia”. Tor jazdy ustawiony z pachołków ma symulować pojawienie się przeszkody na drodze.
Liczy się to, z jak wysoką prędkością uda się rozpocząć manewr, aby nie potrącić żadnego słupka. Jak sama nazwa kanału wskazuje, dobrym wynikiem jest 77 km/h.
Tym razem, w ręce autorów nagrania wpadło Audi Q5 Sportback. Samochód wyposażony jest w opcjonalne zawieszenie pneumatyczne oraz 20-calowe felgi. Jest to wersja 45 TFSI, czyli z 2.0 litrową benzyną o mocy 265 koni mechanicznych.
Najlepszy wynik, jaki udało się uzyskać, to prędkość 79 km/h. Przy 80 km/h na wejściu zderzakiem zahaczono jeden z pierwszych pachołków, ale auto nadal zachowywało się stabilnie.
Co ciekawe, wcześniej autorzy nagrania testowali między innymi nowe Audi RS3. W tamtym przypadku najlepsza próba została wykonana przy zaledwie 75 km/h. Taki sam wynik uzyskano w Audi RS E-Tron GT.