Gościem jednego z ostatnich odcinków programu „Klasyka Patryka Mikiciuka” był Joseph znany ze swojej ogromnej pasji do samochodów, którą dzieli się z innymi poprzez swój coraz bardziej popularny profil na Instagramie (the.collection).
Przebywający na stałe w Polsce Joseph może pochwalić się bardzo ciekawą kolekcją supersamochodów, w której skład wchodzi m.in. Lamborghini Aventador SVJ.
Aventador SVJ to piekielnie mocna włoska supermaszyna z potężną jednostką V12 o pojemności 6,5 l i mocy 770 koni mechanicznych oraz 720 Nm maksymalnego momentu obrotowego, przyspieszająca do pierwszej setki w czasie 2,8 sekundy. Sprint do 200 km/h trwa zaledwie 8,6 sekundy!
Takie osiągi na każdym zrobią wrażenie. Czy są jednak wystarczające, żeby pewnie wygrać z każdym innym supersamochodem? Nie. Co więcej, szybsze okazuje się nawet dwa razy tańsze Porsche 911 Turbo S. Rzeczywiste możliwości superaut na prostej zweryfikował drag race.
Najnowsza generacja 911 Turbo S dysponuje motorem sześciocylindrowym o pojemności 3.8 l i mocy 650 koni mechanicznych. Według danych producenta ze Stuttgartu przyspieszenie do pierwszej setki trwa 2,7 sekundy, czyli tylko o 0,1 sekundy szybciej niż Lambo Josepha.
> Tak wygląda Porsche 911 GT3 przy prawie 330 km/h z mostku nad autostradą (wideo)
Żeby było sprawiedliwie, Patryk oddał Josephowi Porsche, który w czterech słowach podsumował wyścig: „Stary, to było niesamowite!”