Volvo XC70 od zawsze kojarzyło mi się z dobrymi amerykańskimi filmami. Być może to głupie, co teraz powiem, ale XC70 to takie „Volvo z krwi i kości”; kwintesencja tego, co Szwedzi mają do zaoferowania.
Nasze Volvo XC70 to egzemplarz napędzany 215-konną jednostką wysokoprężną D5 na wszystkie cztery koła (AWD). Nadwozie waży prawie dwie tony, a mimo to, auto przyspiesza do setki w 8,2 s i gwarantuje bezstresową jazdę w każdych warunkach – na bezdrożach, autostradach, w mieście… Czyżbyśmy mieli do czynienia z samochodem doskonałym?