Długie wyczekiwanie dobiegło nareszcie końca. Producent samochodów sportowych z Maranello w końcu oficjalnie zaprezentował swojego pierwszego SUV-a. Oto Ferrari Purosangue.
Informacji, a w zasadzie plotek na temat tego modelu w ostatnich tygodniach i miesiącach było mnóstwo. Trwały spekulacje na temat jednostki napędowej i potencjalnego wyglądu.
> Mamy pierwsze zdjęcie Ferrari Purosangue bez kamuflażu. Tak wygląda nowy SUV z Maranello
W lutym 2022 roku w sieci pojawiły się zdjęcia szarego egzemplarza, które rzekomo pochodziły z linii produkcyjnej. Teraz już możemy potwierdzić ich prawdziwość.
Stylistyka pierwszego SUV-a marki Ferrari z pewnością nie każdemu przypadnie do gustu. Z pewnością natomiast wszystkim spodoba się to, co drzemie pod maską.
Inżynierowie z Maranello zdecydowali się na zamontowanie tam 6.5 litrowego silnika V12. Wolnossąca jednostka generuje moc 725 koni mechanicznych oraz 716 niutonometrów momentu obrotowego.
Są one przekazywane na wszystkie cztery koła, dzięki czemu czas przyspieszenia od 0 do 100 km/h wynosi zaledwie 3,3 sekundy. Wjeżdżając Ferrari Purosangue na niemiecką autostradę będziesz w stanie się rozpędzić do 310 km/h.
Mamy tu do czynienia z podobnym rozwiązaniem napędowym jak w modelu GTC4 Lusso. Po wbiciu czwartego biegu, lub przekroczeniu prędkości 200 km/h przednia oś jest odłączana.
> Idealne Ferrari na długie trasy. Zmieścisz 4 osoby i bagaż. Ponad 300 km/h bez problemu (wideo)
W kabinie Ferrari Purosangue znajdziemy cztery osobne fotele. Dostęp do tych w drugim rzędzie odbywa się poprzez drzwi otwierane do tyłu, tak jak w autach marki Rolls-Royce.
Rozstaw osi mierzy 301 centymetrów, więc prawie identycznie jak w przypadku Lamborghini Urusa. Jeśli jest to w ogóle dla kogokolwiek istotne, bagażnik ma pojemność 473 litrów.
Na desce rozdzielczej znajdziesz dwa ekrany, w tym jeden umieszczony bezpośrednio przed siedzeniem pasażera. Tylne fotele również są kubełkowe, co zapewni niezłe trzymanie boczne podczas szybkiego pokonywania zakrętów.
Ferrari nie podało dokładnych liczb jeśli chodzi o planowaną produkcję. Jakiś czas temu Włosi zapowiedzieli jednak, że nie chcą, aby roczna sprzedaż Ferrari Purosangue przekroczyła 20 procent całej gamy modelowej.
Chcąc kupić pierwszego w historii SUV-a Ferrari musisz się przygotować na spory wydatek. Cena bazowego egzemplarza wynosi 390 000 euro, czyli około 1 840 000 złotych. A lista opcji z pewnością jest długa i na promocje nie ma co liczyć.