Jeździłem prawdziwie rodzinnym Fordem za 99 tys. zł. Teraz już w ogóle nie widzę sensu kupowania SUV-a

Ford posiada w swojej gamie samochody trafiające do bardzo szerokiego grona odbiorców. Dostępne są zarówno małe miejskie crossovery, rasowe terenówki, sportowe coupe czy auta elektryczne. Klienci mogą wybierać również spośród bardzo praktycznych dostawczaków i kombivanów. Jeden z takich modeli, w dwóch odmianach, właśnie pojawia się w polskich salonach. Ford Transit Courier i Ford Tourneo Courier to auta, które miałem okazję poznać z bliska.

  • Ford Transit Courier i Ford Tourneo Courier nowej generacji już na polskich drogach
  • Sprawdziłem spalinowe wersje obu modeli
  • Cennik Transita Courier startuje od 81 750 zł netto, a Tourneo Courier od 99 876 zł brutto
  • Pod koniec 2024 roku do oferty dołączy elektryczna odmiana napędowa

Praktyczne samochody segmentu B są bardzo popularne wśród klientów Forda. W dostawczej wersji służą dzielnie głównie w miejskim transporcie, a osobowa odmiana to bardzo praktyczna alternatywa dla SUV-a. Wiele osób nadal ulegnie modzie i wybierze SUV-a, nawet nie biorąc pod uwagę kombivana. Niejednokrotnie już udowadniałem, chociażby przy okazji ostatniego testu Volkswagena Caddy, że są to samochody godne uwagi.

Najnowsza generacja modelu Courier zadebiutowała na początku kwietnia 2023 roku. Producent pochwalił się wtedy światu dostawczą wersją w wydaniu z napędem elektrycznym, o nazwie E-Transit Courier. Nieco ponad miesiąc później, bo w maju 2023 roku do gamy dołączyła osobowa wersja, czyli E-Tourneo Courier.

Ford Tourneo Courier
Ford Tourneo Courier

Ford mocno promował bezemisyjne wersje napędowe, ale ostatecznie dołączą one do oferty dopiero pod koniec 2024 roku. Spalinowe odmiany pojawiły się w polskich cennikach w październiku 2023 roku i dopiero od niedawna pierwsze egzemplarze zaczynają pojawiać się w salonach.

Teraz miałem okazję przejechać się zarówno dostawczą jak i osobową wersją Forda Couriera. Z racji ograniczonego czasu jazd nie mogłem dogłębnie poznać samochodów, ale podzielę się pierwszymi wrażeniami. Na dłużą recenzję przyjdzie pora już wkrótce, gdy otrzymam auta do standardowych testów.

Ford Transit Courier

Ford obrał sobie za cel stworzenie jak najbardziej przestronnego dostawczaka o jak najbardziej kompaktowych gabarytach. Wykorzystano do tego nową płytę podłogową, którą Courier dzieli z modelem Puma. Oba auta produkowane są w tej samej fabryce Ford Otosan w rumuńskiej miejscowości Krajowa. Do 2025 roku roczna produkcja ma przekroczyć 900 000 egzemplarzy.

Przestrzeń ładunkowa jest teraz o 25 procent większa niż w poprzedniej generacji Transita Couriera. Na pace bez problemu zmieścisz aż dwie europalety, co było do tej pory niemożliwe. Łącznie kierowca ma do dyspozycji objętość 2.9 metra sześciennego, czyli tyle samo co w większym modelu Transit Connect w wersji Van L1.

Ford Transit Courier
Ford Transit Courier
Ford Transit Courier
Ford Transit Courier

Standardowa ładowność wynosi 680 kilogramów, ale za dodatkowe 500 złotych możemy ją zwiększyć do 845 kilogramów. Pojazd, w zależności od wersji, waży od 1270 do 1329 kilogramów. Benzynowe warianty spalinowe mogą pociągnąć przyczepę z hamulcem o masie do 1000 kilogramów, a Diesel uciągnie 1100 kilogramów.

Maksymalna wysokość paki to 1261 milimetrów i załadujesz do niej przedmiot o długości 1802 milimetrów. W przegrodzie umieszczono natomiast specjalną otwieraną burtę, dzięki której długość przestrzeni bagażowej wzrasta w tym miejscu do 2600 milimetrów. Dostęp do „bagażnika” odbywa się standardowo przez dzielone drzwi z tyłu oraz drzwi przesuwane po stronie pasażera. Opcjonalnie można dokupić drugie drzwi przesuwane po stronie kierowcy.

Ford Transit Courier
Ford Transit Courier
Ford Transit Courier
Ford Transit Courier

Ciekawie zaprojektowana deska rozdzielcza jest praktyczna i łatwo utrzymać jej czystość. Materiały użyte do jej wykończenia to głównie twardy plastik, ale nie jest on nieprzyjemny w dotyku. Na kokpicie umieszczono dwa wyświetlacze, z czego jeden obsługuje wirtualny kokpit, a drugi, 8-calowy, pokazuje system multimedialny Ford SYNC 4 z bezprzewodową obsługą Apple CarPlay i Android Auto.

Na pokładzie nie brakuje asystentów takich jak Pre-Collision Assist, systemu monitorowania koncentracji kierowcy, kontroli pasa ruchu czy rozpoznawania znaków drogowych. To wszystko dostajesz w standardzie już od wersji Trend.

Ford Tourneo Courier

Ford Tourneo Courier to najmniejszy osobowy kombivan w ofercie Ford Pro. Pozwala na wygodne podróżowanie całą rodziną ze sporą ilością bagażu. W konfiguracji 5-osobowej bagażnik ma objętość 1.3 metra sześciennego, a składając tylną kanapę uzyskasz 2.4 metra sześciennego.

Przekładając to na litry mamy tu do czynienia z pojemnością 570 litrów do półki i maksymalnie 2162 litrów do dachu i po złożeniu tylnej kanapy. To o 44 procent więcej niż w poprzedniej generacji. Śmiało zmieścisz tu rower, nawet bez zdejmowania przedniego koła. To ważna informacja dla osób prowadzących aktywny tryb życia.

Ford Tourneo Courier
Ford Tourneo Courier
Ford Tourneo Courier
Ford Tourneo Courier

Osobowa odmiana prezentuje się moim zdaniem najbardziej atrakcyjnie w wersji z dwukolorowym malowaniem nadwozia. Opcja ta dostępna jest wyłącznie w wariancie Active i klient może wybrać dach polakierowany na czarno lub biało. Kosztuje to 1845 złotych brutto.

Tourneo Courier Active to świetna alternatywa dla SUV-a i polecam wszystkim zapoznanie się z tym modelem. Oferuje on mnóstwo przestrzeni dla pasażerów i przy okazji ogromny bagażnik. Zwiększony o 19 milimetrów prześwit pozwoli na bezstresowe wjeżdżanie na bezdroża. Przydałby się tu dodatkowo napęd na cztery koła, ale nie oszukujmy się, wiele SUV-ów również nie posiada takiej opcji.

Ford Tourneo Courier
Ford Tourneo Courier
Ford Tourneo Courier
Ford Tourneo Courier

W standardzie otrzymujesz bogate wyposażenie, w skład którego wchodzi chociażby system ostrzegania przed jazdą pod prąd. Mam nadzieję, że będzie on działał poprawnie, gdyż niestety nadal zdarzają się sytuacje, w których kierowcy tego nie zauważają. Doprowadza to często do tragicznych w skutkach wypadków.

W odróżnieniu od dostawczego Transita Courier, w Tourneo już w podstawie otrzymujesz drzwi przesuwane po obu stronach nadwozia. W wersji Trend posiadają one uchylane manualnie okna, ale w wariantach Titanium i Active są one już opuszczane elektrycznie.

Co znajdziesz pod maską?

Aktualnie w ofercie mamy dostępne cztery wersje napędowe, począwszy od 3-cylindrowego, turbodoładowanego silnika 1.0 EcoBoost oferowanego w dwóch wariantach mocy. Najsłabszą jednostkę 100-konną można kupić wyłącznie w dostawczym Transicie Courier w wersji wyposażenia Trend i z manualną skrzynią biegów o sześciu przełożeniach.

Kolejny silnik to 1.0 EcoBoost o mocy 125 koni mechanicznych, obecny zarówno w osobowej jak i dostawczej odmianie Couriera. Tutaj klient ma do wyboru 6-biegowy manual lub 7-stopniowy automat oraz pełną gamę wersji wyposażenia: Trend, Limited oraz Active.

Ford Tourneo Courier
Ford Tourneo Courier

Ostatni wariant, dostępny niestety tylko w dostawczym Transicie Courier, to 4-cylindrowy, turbodoładowany Diesel. Silnik 1.5 EcoBlue generuje 100 koni mechanicznych i 250 niutonometrów i można go kupić wyłącznie z 6-biegową skrzynią ręczną. Szkoda, że zabrakło tutaj automatu.

Pod koniec 2024 roku klienci będą mogli zamówić w pełni elektryczną wersję. Cennika jeszcze nie znamy, ale wiemy trochę na temat napędu. Umieszczony między przednimi kołami silnik generuje 136 koni mechanicznych i 290 niutonometrów. Nie wiadomo jeszcze jaką pojemność ma bateria, ale ładowanie od 10 do 80 procent ma zająć mniej niż 35 minut.

Ford E-Transit Courier
Ford E-Transit Courier

Akumulator będzie można ładować z mocą do 100 kW, a w idealnych warunkach 10 minut wystarczy na zwiększenie zasięgu o 87 kilometrów. E-Transit Courier i E-Tourneo Courier będą obsługiwały ciekawą funkcję Plug and Charge, którą miałem okazję sprawdzić testując nowe BMW i5. Znacznie ułatwia ona sam proces ładowania.

Moje pierwsze wrażenia z jazdy

Z obydwoma modelami spędziłem po około dwie godziny i pokonałem nimi dystans 200 kilometrów. Do dyspozycji miałem Transita Courier Limited z silnikiem 1.5 EcoBlue o mocy 125 koni mechanicznych i ręczną skrzynią biegów oraz Tourneo Courier Active napędzanego jednostką 1.0 EcoBoost 125 KM z 7-biegowym automatem.

Wariant dostawczy jest naturalnie nieco głośniejszy w kabinie przy prędkościach powyżej 120 km/h, ale nie jest to uciążliwe. Manualna przekładnia pracuje precyzyjnie i nie sprawia żadnych problemów, choć oczywiście zdecydowanie wygodniejszy będzie automat. Myślę, że warto dopłacić za niego te 6000 złotych.

Ford Tourneo Courier
Ford Tourneo Courier

Podczas jazdy po drodze szybkiego ruchu ze średnią prędkością 120 km/h Diesel pokazuje na komputerze pokładowym średnie spalanie na poziomie 5.5 litra na 100 kilometrów. Osobowy benzyniak z automatem zużyje nieco więcej, bo około 7 litrów na 100 kilometrów. Na dokładniejsze pomiary przyjdzie jeszcze pora podczas pełnego testu.

Miałem też okazję zobaczyć jak naprawdę wygląda pojemność paki Transita Couriera, gdyż na naszych oczach załadowano do niego dwie europalety. Warto jednak mieć na uwadze, że tylko jedna z nich może być wypełniona po brzegi. Powodem jest nachylenie ściany rozdzielającej kabinę od przestrzeni bagażowej.

Ford Transit Courier
Ford Transit Courier
Ford Transit Courier
Ford Transit Courier

Materiały wykończenia wnętrza to głównie twarde plastiki, lecz nie są one nieprzyjemne w dotyku. Zapewniają łatwość w utrzymaniu czystości, co jest bardzo istotne przy tego typu aucie. W bagażniku znalazłem bardzo ciekawą kieszeń, do której śmiało możesz schować na przykład zabłocone buty, aby nie ubrudzić materiałowej podłogi.

System multimedialny działa płynnie i jest prosty w obsłudze. Niestety brakuje fizycznych przycisków do sterowania klimatyzacją i niemalże wszystkim sterujemy z ekranu dotykowego. Między ekranami pojawił się mały otwór z poprzeczką i z pewnością wiele osób będzie się zastanawiało co to tak właściwie jest. Mianowicie, zostało to przygotowane specjalnie pod uchwyty do smartfonów, które zazwyczaj montujemy w kratkach nawiewów. Sprytne!

Ford Tourneo Courier
Ford Tourneo Courier
Ford Tourneo Courier
Ford Tourneo Courier

Nowy Ford Courier ma sporą szansę na powodzenie, szczególnie że ze swoimi rozmiarami jest w stanie powalczyć o klienta z większymi modelami konkurencji. Mam nadzieję, że niebawem będzie okazja przyjrzeć się tym autom przez dłuższy okres i przeprowadzić ich pełnoprawny test.

Ile kosztują nowe Fordy?

Aby myśleć o zakupie dostawczego Transita Courier musisz być przygotowanym na wydatek co najmniej 81 750 złotych netto. Za tę kwotę dostajesz auto w bazowej wersji Trend ze 100-konnym silnikiem 1.0 EcoBoost i manualną przekładnią. 83 750 złotych netto zapłacisz za mocniejszą, 125-konną wersję tej jednostki napędowej.

Jeśli koniecznie chcesz kupić samochód z automatyczną skrzynią biegów, wtedy wydasz minimum 89 750 złotych netto. 7-biegowy automat dostępny jest tylko z tą mocniejszą wersją silnika 1.0 EcoBoost. Dopiero przy 125-konnym silniku są dostępne pozostałe dwie wersje wyposażenia, czyli Limited i Active.

Ford Transit & Tourneo Courier
Ford Transit & Tourneo Courier

Ostatnią opcją jest wysokoprężna jednostka o pojemności 1.5 litra. Silnik EcoBlue oferuje 100 koni mechanicznych i występuje jedynie z 6-biegowym manualem. Za takiego Transita Couriera, w wersji Trend, zapłacisz 91 750 złotych netto. Najdroższy wariant Active to 99 350 złotych netto.

Oferta osobowego Tourneo Courier jest nieco bardziej uboga jeśli chodzi o jednostki napędowe. Dostępny jest wyłącznie silnik 1.0 EcoBoost o mocy 125 koni mechanicznych i klient może wybrać tylko rodzaj skrzyni biegów i jeden z trzech poziomów wyposażenia.

Ford Tourneo Courier
Ford Tourneo Courier

Cennik Tourneo Couriera startuje od kwoty 99 876 złotych brutto za auto w wersji Trend z manualną skrzynią biegów. Takie samo wyposażenie, ale w połączeniu z 7-biegowym automatem to wydatek 107 256 złotych brutto. Wariant dla osób aktywnych, czyli Active będzie Cię kosztował 114 513 złotych brutto za auto z manualem i 121 893 złote brutto za automat.

Źródło: Ford Polska, motofilm.pl