W ostatnich tygodniach Volkswagen sukcesywnie poszerza ofertę o kolejne warianty swoich samochodów elektrycznych. Oprócz takich nowości jak ID.7 GTX Tourer, odmianę sportową otrzymało również najmniejsze ID.3. Teraz przyszła pora na „wagę ciężką”, czyli model ID.Buzz GTX.
- Volkswagen ID.Buzz debiutuje w usportowionej wersji GTX
- W standardzie dostajesz napęd na cztery koła 4MOTION o mocy 340 koni mechanicznych
- Auto z krótkim rozstawem osi wyposażono w baterię 79 kWh, a z długim rozstawem osi 86 kWh
- Przedsprzedaż ruszy w drugiej połowie 2024 roku
Volkswagen Transporter z założenia miał być stosunkowo tanim wołem roboczym, który sprosta trudnym wyzwaniom. Dzisiaj, pierwsze generacje „Bulika” są rozchwytywane przez miłośników marki na całym świecie.
Idealnie zachowane egzemplarze potrafią kosztować setki tysięcy złotych. Czasami nawet za samą zniszczoną skorupę, bez silnika czy wnętrza trzeba zapłacić bardzo duże pieniądze.
Volkswagen projektując elektrycznego ID.Buzz postanowił przemycić kilka smaczków stylistycznych, aby upodobnić nowy model do klasycznego T1. Niemcom udało się to doskonale, bo współczesny bus bardzo mocno przyciąga wzrok, o czym przekonałem się osobiście podczas testowania tego modelu.
Volkswagen ID.Buzz GTX
Teraz przyszła pora na wprowadzenie do oferty usportowionego wariantu o oznaczeniu GTX. Volkswagen podkreśla, że jest to najmocniejszy Bulik jaki kiedykolwiek trafił do sprzedaży.
Auto będzie dostępne w dwóch wariantach nadwozia, z krótkim oraz długim rozstawem osi. Oprócz rozmiaru, samochody te różnią się pojemnością akumulatora zamontowanego w podłodze.
Standardowy Volkswagen ID.Buzz GTX posiada baterię o pojemności 79 kWh netto, a dłuższy o 25 centymetrów wariant – 86 kWh netto. Producent nie ujawnił jeszcze danych dotyczących zasięgu.
Oba akumulatory to nowość w gamie Volkswagena. Mniejszy z nich da się ładować z mocą do 185 kW, a ten większy z mocą do 200 kW. Oznacza to możliwość uzupełnienia stanu baterii z 10 do 80 procent w 25-30 minut.
Na pokładzie znajduje się nawigacja z systemem planowania trasy EV, która pomaga w przygotowaniu akumulatora do ładowania. Gdy tylko będziesz się zbliżał do stacji, komputer odpowiednio podgrzeje baterię.
W standardzie obu wariantów ID.Buzz GTX mamy napęd na cztery koła 4MOTION. Składa się on z dwóch silników elektrycznych – APP550 na tylnej osi oraz AKA150 na przedniej.
Na koła z tyłu trafia moc 286 koni mechanicznych, a na te z przodu maksymalnie 109 koni mechanicznych. Systemowo kierowca ma do dyspozycji 340 koni mechanicznych, co pozwala na przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 6,5 sekundy w obu wersjach nadwozia.
Taką samą mocą legitymuje się chociażby Toyota GR Supra czy BMW Z4 M40i z silnikiem 3.0 R6. Jednostka produkcji BMW charakteryzuje się natomiast świetnym brzmieniem, o czym możesz niestety zapomnieć w elektrycznym busie.
Stylistyka – dało się zrobić więcej
Podobnie jak w przypadku ID.7 Tourer czy ID.3, tak i w ID.Buzz Volkswagen nie zaszalał jeśli chodzi o różnice względem standardowego modelu. GTX wyróżnia się jedynie kilkoma detalami i po oglądaniu nieoficjalnych prac grafików komputerowych można czuć pewien niedosyt.
Sportowy Volkswagen ID.Buzz na horyzoncie. Wszystkie auta z oferty otrzymają wariant GTX
Z przodu możesz zauważyć zderzak z nową kratką i pionowymi światłami do jazdy dziennej LED, a z tyłu jedyną zmianą jest logo GTX. Z profilu w oczy rzucą się nowe koła w rozmiarze 19 cali oraz kilka dodatków pomalowanych na czarny połysk.
ID.Buzz GTX w standardzie wyposażony jest w matrycowe reflektory LED IQ.Light, a opcjonalnie możesz zamówić aż 21-calowe felgi. Dostępny jest nowy, ekskluzywny dla GTX kolor lakieru Cherry Red, który dodatkowo można zamówić w wydaniu ze srebrnym dachem. Łącznie do wyboru jest sześć standardowych malowań i cztery dwukolorowe.
W kabinie zamontowano fotele obszyte tapicerką ArtVelours Eco, przypominającą alcantarę. Ma ona ciekawą strukturę, „wydziurkowany” napis GTX, a całość przeszyta jest czerwoną nicią.
Akcenty w tym „najszybszym kolorze” zawitały również na kierownicę, a podsufitkę obszyto czarnym materiałem. I to niestety byłoby na tyle jeśli chodzi o zmiany wewnątrz.
Volkswagen ID.Buzz GTX dostępny będzie w wariancie 5- lub 6-osobowym, a odmianę Long da się zamówić dodatkowo w wydaniu 7-osobowym. W najbardziej pojemnej konfiguracji przestrzeń bagażowa to aż 2469 litrów.
Do wersji GTX trafia również nowy, 12,9-calowy ekran systemu inforozrywki z podświetlanym panelem dotykowym. Kierowca może skorzystać z asystenta głosowego zintegrowanego z ChatGPT.
Opcjonalnie do Buzz’a GTX da się zamówić panoramiczny dach szklany z funkcją SmartGlass. Pozwala ona na częściowe zmniejszenie przejrzystości, aby uchronić pasażerów przed mocnymi promieniami słońca.
Kiedy Volkswagen ID.Buzz GTX trafi na rynek?
Najprawdopodobniej w ciągu najbliższych kilku tygodni poznamy oficjalny polski cennik. Debiut rynkowy zapowiedziano na drugą połowę roku 2024.
Pierwsze auta powinny trafić do klientów już latem, więc być może uda się jeszcze z nich skorzystać w wakacyjnych wycieczkach. ID.Buzz GTX nadaje się do tego świetnie, gdyż ma możliwość pociągnięcia przyczepy o masie nawet 1800 kilogramów w krótkiej wersji i 1600 kilogramów w długiej.
Standardowy Volkswagen ID.Buzz Pro z krótkim rozstawem osi startuje aktualnie w polskim cenniku od kwoty 229 760 złotych netto. Jest szansa, że usportowiona wersja GTX mocno zbliży się do progu 300 000 złotych netto.
Źródło: Volkswagen, motofilm.pl