Francuska marka produkująca jedne z najszybszych samochodów na świecie znana jest praktycznie każdemu miłośnikowi motoryzacji. Bugatti, bo o niej mowa, szykuje się do premiery zupełnie nowego auta, to następca Bugatti Chiron.
W sieci pojawiają się pierwsze, choć jeszcze nieoficjalne informacje na temat tego samochodu. Właśnie dowiedzieliśmy się kiedy miałby się odbyć debiut i jaki silnik napędzi nowe Bugatti.
Wieści te pojawiły się na portalu autoblog.nl i póki co warto przyjąć je z lekkim przymrużeniem oka. Jest jednak duża szansa, że informacje wkrótce zostaną potwierdzone.
Kiedy pojawi się następca Bugatti Chiron?
Na wspomnianym wyżej portalu pojawiła się data 20 czerwca 2024 roku. Autorzy artykułu twierdzą, że właśnie na ten dzień zaplanowano publiczną premierę następcy modelu Chiron.
Auto nie trafi jednak od razu do produkcji i do sprzedaży. Na ten moment prawdopodobnie poczekamy kolejne dwa lata, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem.
Aktualnie Bugatti ma co robić, gdyż nie wszystkie egzemplarze Chirona trafiły już do klientów, a przecież w kolejce czekają dwa kolejne modele. Producent musi zbudować jeszcze 40 sztuk Bolide oraz 99 sztuk W16 Mistral.
Ten ostatni model to pożegnanie marki Bugatti z poczwórnie turbodoładowaną jednostką W16. 8.0 litrowy silnik zadebiutował w Veyronie w 2005 roku i teraz przyszła pora na nowy napęd.
Co zatem będzie napędzało następcę Chirona? W artykule pojawiła się dość ciekawa informacja również na ten temat. Od razu uspokajam, Bugatti nie zbuduje jeszcze w pełni elektrycznego samochodu.
Następca Chirona ponownie otrzyma 16 cylindrów
Według autora artykułu, następca Bugatti Chiron ma skrywać w komorze silnika 16-cylindrową jednostkę benzynową. Nie będzie to jednak motor w układzie W jak do tej pory, tylko V.
Specyfikacja silnika V16 nie jest jeszcze oczywiście znana, ale z pewnością zachwyci nas on swoim potencjałem. Co więcej, będzie to pierwsze hybrydowe Bugatti.
Jak już pewnie wiesz, francuska marka została „wciągnięta” w struktury chorwackiej firmy Rimac. Producent samochodów elektrycznych i wysokiej jakości komponentów zelektryfikuje jednostkę napędową nowego Bugatti.
Wydaje mi się, że możemy mieć do czynienia z mocą na poziomie około 2 000 koni mechanicznych. Są to oczywiście jedynie moje domysły, ale w obecnych czasach nie jest to chyba coś nie do osiągnięcia.
W sieci pojawiły się też wieści, że produkcja nowego modelu będzie bardziej ograniczona niż w przypadku Chirona. Przypominam, że tamten model zbudowano w liczbie 500 egzemplarzy.
Na potwierdzenie tych informacji musimy jeszcze trochę poczekać. Tak czy siak, przyszłość marki Bugatti zapowiada się bardzo interesująco i z niecierpliwością będę rozglądał się za kolejnymi „plotkami” na ten temat.
Źródło: Autoblog.nl, motofilm.pl