Kierowca Subaru przeszacował swoje umiejętności wyprzedzając na śniegu

Warunki drogowe zimą zazwyczaj nie rozpieszczają kierowców. Gdy tylko na asfalt zaczyna padać śnieg, średnia prędkość jazdy najczęściej dość znacznie spada.

Nie wszyscy użytkownicy samochodów czują się pewnie za kółkiem w takich momentach. Zdarzają się też jednak tacy, którzy myśleli, że uda im się zaoszczędzić nie montując zimowego ogumienia.

Niestety, zimą często dochodzi do wypadków, które bywają naprawdę poważne w skutkach. Oprócz złych warunków, przyczyną staje się również brawura kierowców.

Są między nami osoby, które uważają, że opanują swój samochód w każdych warunkach i że znają jego możliwości. Zazwyczaj okazuje się, że ich wyobraźnia nie działa w odpowiedni sposób.

Wielką nauczkę dostał właściciel Subaru Imprezy WRX, który całkiem niedawno wybrał się na przejażdżkę po zaśnieżonych drogach. Sytuacja ta miała miejsce w stanie Nowy Jork w Stanach Zjednoczonych.

2015 Subaru Impreza WRX
2015 Subaru Impreza WRX

Jak widać na ujęciu z wideorejestratora, w okolicy panowały dość trudne warunki. Drogi pokryła gruba warstwa śniegu, z którą walczyli drogowcy korzystający z pługów.

Tego typu pojazdy nie poruszają się ze zbyt dużą prędkością. Niska prędkość pojawia się też na licznikach wszystkich aut ciężarowych, które miewają kłopoty podczas jazdy po śniegu.

Przecenił możliwości swojego Subaru WRX

Kierowca Subaru Imprezy uznał, że nie ma ochoty na takie ślimacze tempo. Postanowił wyprzedzić ciągnik siodłowy z naczepą, mając nadzieję, że zdąży przed nadjeżdżającym z naprzeciwka pługiem.

Niestety, dość mocno się przeliczył i nie zdążył wrócić na swój pas ruchu. Doszło do poważnie wyglądającego zdarzenia, z którego nagranie opublikowano w sieci.

Ku przestrodze udostępnił je Departament Transportu Stanu Nowy Jork. Być może zadziała ono na wyobraźnię kierowców, którzy przypomną sobie ten obrazek przed podjęciem podobnej decyzji.

Warto od razu dodać, że na szczęście nikomu nic w tym zdarzeniu się nie stało. Subaru z pewnością już nigdzie natomiast nie pojedzie o własnych siłach, gdyż zostało wręcz rozerwane na pół.

Mamy tu do czynienia z Imprezą WRX czwartej generacji, którą produkowano w latach 2014-2018. Pod maską tego modelu pracuje 4-cylindrowy boxer o pojemności 2.0 litrów.

Na wszystkie cztery koła trafia moc 268 koni mechanicznych oraz moment obrotowy wynoszący 350 niutonometrów. Takie Subaru przyspiesza od 0 do 100 km/h w około 6 sekund i jest w stanie osiągnąć prędkość 240 km/h.

Źródło: NYSDOT, motofilm.pl