Coraz szybciej zbliżają się do nas mroźne dni. Gdy tylko pierwszy śnieg spadnie na drogi, pod zakładami wulkanizacji zaczną się ustawiać długie kolejki. Na kołach w pojazdach, których właściciele nie korzystają z bardzo popularnego ostatnio ogumienia wielosezonowego, będzie się musiała pojawić opona zimowa.
Wiele osób posiada w garażu własne zimówki, a ci, którzy mają do swojego auta dwa komplety felg, najczęściej samodzielnie przekładają całe koła. Są też jednak użytkownicy, którzy na nadchodzący sezon muszą kupić zupełnie nowe opony. Na rynku nie brakuje propozycji, ale która z nich jest najlepsza?
Autor załączonego nagrania wideo zadał sobie trudu i przygotował niezależny ranking. Na filmie możemy zobaczyć porównanie aż jedenastu propozycji dostępnych na rynku w sezonie 2023/2024. Wśród nich znajdziesz ogumienie popularnych marek, takich jak między innymi Pirelli, Bridgestone, Hankook, Michelin czy Continental.
Głównym bohaterem doświadczeń jest popularny sedan, którego stosunkowo często można spotkać na polskich drogach. Jest to BMW Serii 3 Limousine, w tym wypadku generacji G20. Do testu trafiły opony w rozmiarze 225/45 R18. Udało się sprawdzić jak każda opona spisuje się na śniegu, na mokrej nawierzchni oraz na suchym asfalcie. Zmierzono również poziom hałasu i komfortu oraz opory toczenia.
Która opona zimowa najbardziej skuteczna?
Faworytem w całej stawce okazała się opona zimowa Michelin Pilot Alpin 5. Wykazała się ona zdecydowanie najlepszym prowadzeniem na śniegu i w deszczu. Na suchej nawierzchni zawiodła dużą podsterownością. Nie ma też najlepszych wyników jeśli chodzi o opory toczenia, ale podsumowując wszystkie punkty zwyciężyła w całym rankingu.
Średnia cena Michelin Pilot Alpin 5 na polskim rynku startuje od około 570 złotych za sztukę. Jest ona dostępna w aż 103 rozmiarach od 205/60 R16 do 285/30 R22 oraz w specjalnej odmianie Pilot Alpin 5 SUV w 100 rozmiarach od 225/60 R17 do 315/30 R23.
Na drugim miejscu w rankingu uplasowała się opona Bridgestone Blizzak LM005. Zachwyciła ona swoim zachowaniem na mokrej nawierzchni, czyli w warunkach, które spotykamy bardzo często jesienią i zimą. Oferuje ona świetny komfort i ciszę, jak również niskie opory toczenia. Nie spisała się natomiast idealnie podczas próby hamowania na suchej nawierzchni i nie najlepiej się zachowuje podczas zjawiska aquaplaningu.
W przypadku Bridgestone Blizzak LM005 cena na polskim rynku startuje od około 320 złotych za sztukę. Producentowi udało się zaoferować ją w aż 213 rozmiarach od 155/65 R14 do 285/40 R22.
Podium zamyka Continental WinterContact TS 870 P. Tutaj mamy do czynienia z najlepszym z całej stawki wynikiem jeśli chodzi o opory toczenia. Continental spisuje się nieźle na suchej nawierzchni i dobrze hamuje na mokrym asfalcie. Daje też duże poczucie komfortu podczas jazdy. Średnio natomiast działa podczas dynamicznego pokonywania zakrętów na wilgotnej nawierzchni.
Na polskim rynku, ceny opony Continental WinterContact TS 870 P zaczynają się od około 500 złotych za sztukę. Tutaj mamy do wyboru jedynie 83 rozmiary od 205/60 R16 do 325/40 R22.
Czego unikać?
Najgorszy wynik w porównaniu osiągnęła opona zimowa Leao Winter Defender UHP. Tutaj niestety występowało najgorsze prowadzenie zarówno na śniegu, mokrej i suchej nawierzchni. Auto zatrzymywało się też najdalej w próbie hamowania na wilgotnym asfalcie. Jedynym plusem opony Leao są niskie opory toczenia.
Cena opony Leao Winter Defender UHP startuje na polskim rynku od około 260 złotych za sztukę. Jest ona dostępna w 33 rozmiarach od 175/65 R14 do 245/45 R20.
Jeśli więc rozglądasz się za nowymi oponami zimowymi, warto wziąć pod uwagę ogumienie, które spisało się najlepiej w przedstawionym na nagraniu teście. Stanowczo odradzamy korzystanie z letniego ogumienia przy tak niskich temperaturach.
Guma przeznaczona na lato ma nieco bardziej twardą mieszankę, która zmiękcza się przy wyższych temperaturach, zapewniając świetną przyczepność. Opona zimowa natomiast zbudowana jest z miękkiej gumy, przez co potrafi się łatwiej „zazębić” z nawierzchnią wtedy, gdy jest zimniej.
Chcąc zaoszczędzić i nie bawić się w wizytę na wulkanizacji co sezon warto rozejrzeć się za oponami wielosezonowymi. Stają się one coraz lepsze, bardziej dopracowane i spisują się nieźle zarówno zimą jak i latem. Bardzo możliwe, że technologia pójdzie wkrótce jeszcze mocniej do przodu i w ogóle zapomnimy o oponach letnich i zimowych.