Współpraca z innymi markami w ramach koncernu pozwala niektórym producentom na rozszerzenie swojej oferty. Już wkrótce zobaczymy rezultat takiego zabiegu na przykładzie marki Alfa Romeo.
Do gamy dołączy bowiem nowy SUV segmentu B, który skorzysta z płyty podłogowej eCMP2. Znamy ją między innymi z Jeepa Avengera, który jest przecież produkowany w Polsce, w Tychach.
Całkiem niedawno w sieci pojawiła się krótka zapowiedź wideo nowej Alfy Romeo. Włosi umieścili w nagraniu kilka współrzędnych, przez co fani i dziennikarze rozpoczęli „dochodzenie”.
Producent zmylił wszystkich
Świat obiegła informacja, że cyfry pokazane na nagraniu mają sugerować nazwę nowego modelu. Jedna z lokalizacji wskazywała przełęcz Brennero i właśnie to miało być rozwiązaniem całej zagadki.
Jak się jednak okazało, Włosi wszystkich dość mocno zmylili. Teraz Alfa Romeo opublikowała kolejne materiały promocyjne, w których już bez żadnego kombinowania zaprezentowano oficjalną nazwę auta.
Nowy SUV segmentu B to Alfa Romeo Milano. Mediolan to miasto ulokowane w północnej części Włoch, przez wielu nazywane po prostu światową stolicą mody. Chyba nikomu nie trzeba go przedstawiać.
Milano będzie pierwszym modelem Alfy Romeo oferowanym jako auto z napędem elektrycznym. Możemy się spodziewać parametrów bardzo zbliżonych do bezemisyjnego Jeepa.
Alfa Romeo Milano – jaki napęd?
Na pokładzie znajdziemy baterię o pojemności 54 kWh, z której energia będzie zasilała silnik elektryczny o mocy 156 koni mechanicznych. Teoretyczny zasięg na jednym ładowaniu powinien wynosić około 400 kilometrów.
Istnieje też szansa, że na wybranych rynkach dostępna będzie spalinowa wersja Milano. Wtedy pod maskę trafi benzynowy motor 1.2 o mocy 100 koni mechanicznych.
Na oficjalne potwierdzenie tych informacji trzeba jeszcze trochę poczekać. Premiera tego samochodu odbędzie się nieco później, niż się tego spodziewałem. Planowana jest ona na kwiecień 2024 roku.
Źródło: Alfa Romeo, motofilm.pl