W trzecim kwartale 2023 roku Ferrari sprzedało więcej aut hybrydowych niż modeli z napędem wyłącznie spalinowym. Kto by pomyślał, że nastaną takie czasy.
Włoski producent supersamochodów z Maranello pochwalił się właśnie najnowszymi wynikami finansowymi. Podobnie jak u innych marek, są powody do dumy.
Każdego dnia nowe Ferrari odbierało średnio 34 klientów
W okresie od lipca do września 2023 roku włącznie udało się dostarczyć 3 188 samochodów. Jest to wynik o 271 egzemplarzy lepszy, niż w tym samym czasie w 2022 roku.
Najciekawszą informacją jest jednak podział wersji napędowych. Aż 51,3 procenta, czyli ponad połowa sprzedanych samochodów to hybrydy typu plug-in. To oczywiście pierwsza taka sytuacja w historii marki.
W ofercie Ferrari znajdziemy obecnie sześć zelektryfikowanych aut. Są to: 296 GTB, 296 GTS, SF90 Stradale, SF90 Spider, SF90 XX Stradale oraz SF90 XX Spider. Każde z nich możemy naładować z gniazdka i jeździć nimi w trybie zupełnie bezemisyjnym.
W tym mniejszym modelu po raz pierwszy od wielu lat zastosowano zaledwie 6-cylindrowy silnik spalinowy. 3.0 litrowe V6 generuje 663 konie mechaniczne i jest wspierane przez 167-konny motor elektryczny.
Łącznie kierowca ma do dyspozycji aż 830 koni mechanicznych i przyspieszenie od 0 do 100 km/h trwające 2,9 sekundy. Prędkość maksymalna w obu wariantach GTS i GTB przekracza 330 km/h.
Bateria znajdująca się na pokładzie ma pojemność 7,45 kWh. Wystarcza to na przejechanie około 25 kilometrów na samym prądzie. Do tego mamy 65-litrowy zbiornik paliwa, a deklarowane średnie zużycie wynosi 7,4 litra na 100 kilometrów.
Drugi pojazd, czyli Ferrari SF90, również jest oferowany w wersji z zamkniętym nadwoziem i z otwieranym dachem. Tutaj sercem jest już 4.0 litrowe V8, które jest wspierane nie przez jeden, a aż trzy silniki elektryczne.
Jednostka spalinowa w SF90 zapewnia moc 780 koni mechanicznych, a w limitowanym SF90 XX 797 koni mechanicznych. Silniki elektryczne dają dodatkowe 220 koni mechanicznych w SF90 oraz 233 konie mechaniczne w SF90 XX.
Najszybszy wariant, czyli Ferrari SF90 XX Stradale, potrafi rozpędzić się od 0 do 100 km/h szybciej niż bugatti Chiron, bo w 2,3 sekundy, a od 0 do 200 km/h w 6,5 sekundy. Wszystko dzięki systemowej mocy 1030 koni mechanicznych.
W przypadku SF90 akumulator ma pojemność 7,9 kWh. Tutaj, podobnie jak w Ferrari 296, deklarowany zasięg na samym prądzie to około 25 kilometrów. Średnie zużycie paliwa w SF90 Stradale to natomiast zaledwie 6,5 litra na 100 kilometrów.
Zainteresowanie spalinowymi modelami ma dalej spadać
Ferrari przewiduje, że auta z napędem zelektryfikowanym będą się stawały jeszcze bardziej popularne. Włosi prognozują, że przed końcem dekady aż 40 procent sprzedanych samochodów w ogóle nie będzie posiadało spalinowej jednostki napędowej. Kolejne 40 procent nabytych modeli będą to hybrydy, a zaledwie 20 procent auta z napędem spalinowym.
Aktualnie nie mamy w ofercie Ferrari żadnego pojazdu elektrycznego, ale jak widać wkrótce się to zmieni. Pierwszy zupełnie bezemisyjny model z Maranello nie pojawi się w sprzedaży wcześniej niż w 2025 roku.
Warto też wspomnieć, że Włosi pozwolili niedawno swoim klientom na wykonywanie płatności w kryptowalutach. Póki co opcja ta pojawiła się w Stanach Zjednoczonych, ale wkrótce trafi również do europejskich salonów.
Źródło: Ferrari