W przypadku samochodów spalinowych, stosunkowo rzadko możemy usłyszeć o mocy 1000 koni mechanicznych. jest to już naprawdę imponujący wynik, który większości miłośników samochodów od razu kojarzy się z Bugatti Veyronem.
Gdy model ten zadebiutował w 2005 roku, cały świat motoryzacji zamarł. 8.0 litrowe W16 o mocy 1001 koni mechanicznych i prędkość maksymalna 407 km/h robiły ogromne wrażenie.
Uzyskanie 1000 KM to teraz żaden wyczyn
Teraz, gdy nastały czasy prężnie rozwijającej się elektromobilności, o tak wysokim potencjale napędu mówi się znacznie częściej. Silniki elektryczne dają producentom uzyskanie mocy 1000 koni mechanicznych z dużo większą łatwością.
W sieci krążą już plotki chociażby o elektrycznym następcy BMW M3, który rzekomo ma oferować taką moc. Teraz pojawiły się informacje o kolejnym, jeszcze mocniejszym aucie.
Powoli nadchodzi moment, w którym Mercedes-AMG zaprezentuje swój pierwszy w pełni elektryczny samochód. Jego zapowiedzią jest koncept Mercedes Vision AMG Concept, który mogliśmy zobaczyć już w maju 2022 roku.
Mercedes Vision AMG Concept oficjalnie. Ten elektryk ma “zniszczyć” Porsche Taycana (wideo)
Sedan z całkowicie bezemisyjnym napędem ma być odpowiedzią Mercedesa na auta takie jak Porsche Taycan Turbo S (lub Turbo GT?), Tesla Model S Plaid czy Lucid Air. Szykuje się bardzo emocjonująca walka.
Nadciąga pierwszy elektryczny Mercedes-AMG
Produkt ze Stuttgartu ma powstać na nowej architekturze o nazwie AMG.EV. Jednym z jej elementów będą silniki elektryczne dostarczone przez brytyjską firmę Yasa Limited.
Mercedes-AMG oczywiście jeszcze nie uchylał rąbka tajemnicy i nie zapowiadał jakimi parametrami będzie się legitymowało pierwsze elektryczne AMG. Są jednak już pewne spekulacje.
Prezes Yasa Limited, Juergen Banken, zaprezentował niedawno nowy produkt. Jest to silnik elektryczny ważący zaledwie 24 kilogramy, który oferuje moc 487 koni mechanicznych i moment obrotowy 800 niutonometrów.
Wszyscy są niemal przekonani, że Mercedes-AMG zbuduje model z napędem na wszystkie koła. Oznacza to konieczność wykorzystania co najmniej dwóch, a być może nawet i trzech jednostek napędowych.
Śmiało można więc wyciągnąć kalkulator i pomnożyć 487 przez 2. Jeśli Mercedes zastosowałby tylko po jednym silniku na oś, sumaryczna moc, z jakiej mógłby skorzystać kierowca to 974 konie mechaniczne.
Niemcy mogą oczywiście pójść o krok dalej i zamontować dwa silniki na tylnej osi, plus jeden na przedniej. Taki zestaw to już grubo ponad 1000 koni mechanicznych i zostawienie konkurencji daleko w tyle.
Może i auta elektryczne nie wydają tak fascynujących dźwięków jak benzynowe V8 z kompresorem, ale imponujących parametrów nie można im odmówić. Wkrótce na rynku pojawi się sporo naprawdę bardzo szybkich samochodów.
Na produkcyjną wersję elektrycznego Mercedesa-AMG musimy jeszcze poczekać do 2025 roku. Zdecydowanie wcześniej zobaczymy odświeżonego Taycana i wszystko wskazuje na to, że do oferty dołączy dużo mocniejsza i jeszcze szybsza niż Turbo S wersja. Prawdopodobnie będzie ona nosiła nazwę Turbo GT.
Źródło: Autocar