Dzięki dość ciekawej i atrakcyjnej ofercie, marka SEAT była od dawna bardzo popularna w Polsce. Początkowo jednak usportowione modele Cupra nie były zbyt częstym widokiem na ulicach.
Od kilku lat mocno się to zmienia, w czym oczywiście pomogło wyodrębnienie marki Cupra od SEAT-a w 2018 roku. Aktualnie można śmiało powiedzieć, że klienci bardziej zainteresowani są tymi bardziej emocjonującymi autami.
Cupry sprzedają się jak świeże bułeczki
Cupra pochwaliła się, że w okresie od stycznia do września 2023 roku sprzedała już 150 000 samochodów. Jest to o 60 procent lepszy wynik niż w tym samym przedziale czasowym 2022 roku.
Zdecydowanie najbardziej popularnym modelem jest nadal mniejszy SUV Formentor. Przyciąga on klientów swoją wyjątkową stylistyką i dostępnością bardzo atrakcyjnych układów napędowych.
Przykładowo, w lipcu 2023 roku Cupra Formentor pojawiła się na 9 miejscu najchętniej kupowanych samochodów w Polsce. Sprzedano wtedy 584 egzemplarze, czyli średnio 18 dziennie.
Cupra jest też bardzo popularna wśród firm. Badanie przeprowadzone przez portal autokatalog.pl wykazało, że Formentor znajduje się na 8. miejscu w rankingu najchętniej wybieranych modeli flotowych. W sierpniu 2023 roku zarejestrowano 672 Cupry, z czego 493 auta to Formentory. Mowa oczywiście o rejestracjach przeprowadzonych przez klientów biznesowych.
Hiszpański producent powoli rozwija skrzydła również w kwestii elektromobilności. Jedyny obecnie oferowany model, czyli Born, sprzedaje się coraz lepiej. W 2023 roku już dwukrotnie zwiększyła się liczba klientów wybierających to auto.
Jedyne na co w ostatnim czasie mogli narzekać klienci Cupry był czas oczekiwania na nowy samochód. Niektórzy musieli czekać nawet rok na nowego Formentora. Miejmy nadzieję, że sytuacja ta nie wygląda już tak tragicznie i że nie będzie problemów z dostępnością najnowszego dziecka Cupry, czyli modelu Tavascan.
Jest to drugi w pełni elektryczny model, który również ma szansę na wielki sukces. Auto zdecydowanie większe od Borna, jest porównywalne z Volkswagenem ID.5 czy Skodą Enyaq Coupe. Charakteryzuje się jednak zdecydowanie ciekawszą stylistyką, zarówno z zewnątrz jak i w środku.
Szczególnie projekt deski rozdzielczej wywołał zachwyt w dniu premiery tego modelu. Pozostaje mieć nadzieję, że jakość wykończenia wnętrza będzie na wysokim poziomie i nie będzie to wyglądało dobrze jedynie na zdjęciach.
Stylistyka nadwozia również jest bardzo efektowna. Po raz pierwszy mamy do czynienia z nową sygnaturą świetlną przednich reflektorów, która od teraz pojawiać się będzie w kolejnych odświeżonych modelach Cupry.
Cupra Tavascan będzie dostępna w polskich salonach w dwóch wariantach. Osoby preferujące nieco większy zasięg powinny się zdecydować na odmianę Endurance. Otrzymasz tam napęd na tylne koła o mocy 286 koni mechanicznych i baterię o pojemności 77 kWh. Taki akumulator ma zapewnić zasięg do 547 kilometrów (WLTP).
Cupra Tavascan VZ to mocniejsza wersja z dwoma silnikami elektrycznymi. Tutaj otrzymujesz do dyspozycji 340 koni mechanicznych i 679 niutonometrów. Parametry te pozwalają na przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 5,6 sekundy. W podwoziu umieszczono tę samą baterię co w wariancie Endurance, ale z racji wyższej mocy auto ma nieco niższy zasięg. Tak czy siak, powinien on być zadowalający, gdyż wynosi aż 517 kilometrów (WLTP).
Polskiego cennika Cupry Tavascan jeszcze nie znamy, a auto pojawi się w naszych salonach dopiero na początku 2024 roku. Powinniśmy się jednak spodziewać kwoty w okolicach 280-300 tysięcy złotych. Właśnie od takiego pułapu startują konkurencyjne modele ze znaczkiem Skody i Volkswagena.
Jeśli podoba Ci się tak efektownie wyglądający wóz i chciałbyś w końcu postawić w garażu auto w pełni elektryczne, być może warto udać się już teraz do dilera Cupry i spróbować wstępnie zarezerwować swój egzemplarz. W momencie zaprezentowania oficjalnych cenników może się w salonach pojawić spory tłok.
Obecnie w Polsce mamy już naprawdę sporo showroomów tego producenta. Do końca 2023 roku punktów sprzedaży Cupry ma być w naszym kraju aż 26.
Elektryczny SUV Cupry najprawdopodobniej trafi do garażu Lewandowskiego
Bardzo możliwe, że model ten pojawi się również w garażu samego Roberta Lewandowskiego. Cupra jest przecież sponsorem klubu FC Barcelona, w którym gra „Lewy”. Cupra z pewnością wykorzysta tę okazję do promocji elektromobilności i obdaruje piłkarzy swoim najnowszym elektrycznym samochodem.