Kierowca Mercedesa C63 AMG spowodował wypadek na wyjeździe z myjni

Dla wielu miłośników motoryzacji posiadanie czystego auta jest piekielnie ważną kwestią. Niektórzy odwiedzają myjnię praktycznie codziennie, aby na bieżąco usuwać nawet cienką warstwę kurzu.

Od czasu do czasu warto też odwiedzić studio detailingowe, aby profesjonaliści zajęli się oczyszczeniem auta w najgłębszych zakamarkach. Po takim zabiegu auto wygląda jak nowe.

Oddał Porsche warte 7 mln zł na detailing. Ponad 30-letnie 959 znowu wygląda jak nowe (wideo)

Ekscytacja właściciela po odbiorze samochodu może być naprawdę duża. Niektórzy niestety zapominają wtedy o tym, co się dzieje dookoła. Jednym z przykładów jest bohater załączonego nagrania wideo.

To właściciel Mercedesa C63 AMG generacji W204, przez wielu uznawanych za najlepsze wcielenie tego modelu. Pod maską pracuje tam potężna jednostka napędowa.

Takich silników już nie ma

Jest to wolnossący silnik V8 o pojemności aż 6.2 litra. W zależności od wariantu generuje on od 457 do 517 koni mechanicznych i od 600 do 620 niutonometrów.

Mercedes C63 AMG Black Series
Mercedes C63 AMG Black Series

Pracownicy myjni postanowili uwiecznić moment wyjazdu samochodu z ich zakładu. Chcieli nagrać brzmienie ośmiu cylindrów, które u wielu osób wywołuje ciarki.

Niestety, kierowca był chyba dość mocno rozkojarzony. Próbując włączyć się do ruchu nie zauważył, że wjeżdża prosto pod koła rozpędzonego dostawczaka.

Doszło do poważnie wyglądającego zderzenia, w którym ucierpiały dwie osoby. Podobno tylko na chwilę trafiły do szpitala w celu przeprowadzenia badań.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez S O Y (@supercars_of_yorkshire1)