Ford Mustang to motoryzacyjna legenda, o której nikomu nie trzeba chyba wspominać. Nawet osoby, które kompletnie nie znają się na samochodach, z pewnością kojarzą tę nazwę.
Amerykański producent zaprezentował nam we wrześniu 2022 roku siódmą generację tego modelu. Na polskim rynku powinniśmy zobaczyć te auta jeszcze w 2023 roku.
Już w dniu premiery byliśmy świadkami debiutu zupełnie nowej, topowej wersji Dark Horse. Charakteryzuje się ona jeszcze bardziej dynamiczną stylistyką i mocniejszą jednostką napędową.
Pod maską Forda Mustanga Dark Horse pracuje wolnossący silnik V8 o pojemności 5.0 litrów. Na tylną oś trafia 507 koni mechanicznych i 566 niutonometrów.
Jak się okazuje, nie było to wszystko, na co stać Forda. Właśnie przeprowadzono premierę jeszcze bardziej wyczynowej odmiany, którą będzie można wyjechać na drogi publiczne.
Oto zupełnie niespodziewany Ford Mustang GTD. Oznaczenie to może się wielu z nas kojarzyć z usportowionym Volkswagenem Golfem, pod którego maską pracuje silnik Diesla.
Tutaj na szczęście nie wydarzyła się taka rewolucja. Nowy Ford Mustang GTD napędzany jest benzynową jednostką 8-cylindrową o pojemności 5.2 litra.
Silnik V8 został wsparty poprzez kompresor i posiada układ z suchą miską olejową. Dokładnych parametrów jeszcze nie znamy, ale producent celuje w moc około 800 koni mechanicznych. Ma to być najmocniejszy Ford Mustang w historii.
Podczas szybkiej jazdy po torze wyścigowym docenimy półaktywne zawieszenie z regulacją tłumienia i wysokości. Wydajne hamowanie ma być natomiast zapewnione poprzez karbonowo-ceramiczny układ Brembo.
Na wielkie, 20-calowe kute felgi aluminiowe nałożono opony o szerokości 325 milimetrów z przodu i 345 milimetrów z tyłu. Obręcze mogą być opcjonalnie wykonane z magnezu.
Większość elementów nadwozia, takich jak maska, wnęki drzwi, błotniki, zderzaki, dach, tylny dyfuzor i kanały prowadzące powietrze w podwoziu wykonano karbonu. Największe wrażenie robi chyba jednak ogromny tylny spojler z hydrauliczną regulacją.
Ford ma nadzieję, że będzie to piekielnie szybki samochód. Jednym z celów jest przejechanie okrążenia toru Nurburgring w czasie poniżej 7 minut.
Nie wiemy niestety jak mocno zostanie ograniczona liczba dostępnych egzemplarzy Forda Mustanga GTD. Mówi się, że auto ma kosztować w USA 300 000 dolarów, czyli około 1 250 000 złotych.
Cieszymy się, że w czasach wszędobylskiej elektryfikacji producenci decydują się na tak szalone projekty. Mamy nadzieję, że Ford Mustang GTD trafi również do europejskiej oferty tego producenta i zobaczymy go kiedyś na polskich drogach.