Tragedia u wybrzeży Holandii. Na statku zapalił się samochód elektryczny. 1 ofiara, wielu rannych

Tragiczne wieści docierają do nas z wybrzeży Holandii. Na statku towarowym Fremantle Highway pojawił się pożar. Jedna osoba zginęła i jest wielu rannych.

Na pokładzie znajduje się 2857 samochodów, z czego 25 to elektryki. W jednym z bezemisyjnych aut doszło do zapłonu, co spowodowało pojawienie się ognia.

15 sztuk Aventadora Ultimae spoczywa na dnie Atlantyku. Lamborghini musi wznowić produkcję

Statek pod banderą Panamy płynął z Niemiec do Egiptu. Płomienie pojawiły się w momencie, w którym był około 27 kilometrów od wybrzeży holenderskiej wyspy Ameland.

Niestety, pożar nadal się rozprzestrzenia. Statek został odholowany z trasy żeglugowej i ratownicy przewidują wszelkie scenariusze, z zatopieniem jednostki włącznie.

Bentleye i Porsche płoną na Atlantyku. Auta o wartości miliarda zł nie do uratowania (wideo)

Na pokładzie znajdowało się 23 członków załogi, wszyscy zostali ewakuowani. Jednej z osób niestety nie udało się uratować. Mamy nadzieję, że bilans ofiar się nie powiększy.

Źródło fot: VesselFinder.com