Właściciele galerii zaczynają powoli obawiać się samochodów elektrycznych. Również w naszym kraju pojawiają się kolejne zakazy wjazdów takich aut na parkingi podziemne.
Chodzi głównie o strach przed pożarem samochodu z napędem bezemisyjnym. Ugaszenie go stanowi naprawdę duży problem, a tym bardziej w tak trudno dostępnym miejscem jak piętrowy parking.
> Pożar elektrycznego Forda Mustanga Mach-E w Gdańsku. “Polewali go wodą przez 1,5 godziny”
Jak informuje portal moto3m.pl, Stosowne oznaczenie pojawiło się właśnie przed wjazdem do jednego z gdańskich centrów handlowych. Właściciel galerii Madison zakazał parkowania na swoim terenie aut elektrycznych.
Wydaje nam się, że niestety będziemy się z tym spotykali coraz częściej. Trochę się nie dziwimy zarządcom takich miejsc. Pożar samochodu w podziemiach może się skończyć naprawdę tragicznie.

Podobne zakazy, dotyczące aut zasilanych gazem LPG, są już od wielu lat stosowane na większości parkingów podziemnych. Właściciele takich aut często jednak ignorują oznakowanie i liczą na to, że nie da się ich przyłapać.
Z samochodem elektrycznym nie ma już takiej opcji, gdyż od razu widzimy, że mamy do czynienia z takim rodzajem napędu. Chociażby poprzez zieloną tablicę rejestracyjną.
Ciekawi jesteśmy co na to Unia Europejska. Skoro od 2035 roku będziemy mogli kupić w salonie wyłącznie elektryka, to gdzie będziemy je parkować?

Czyżby UE mogło wprowadzić „zakaz zakazywania” parkowania? Przyszłość rysuje się dość niepokojąco i nadal mamy mnóstwo wątpliwości co do elektromobilności.
> Przez 21 godzin gasili elektrycznego Mercedesa na Kaszubach. Wrzucili go do kontenera z wodą
O ile do zakupu samochodu zasilanego gazem LPG nikt nas nie zmusza, o tyle dobrze wiemy jak ma to wyglądać z samochodami elektrycznymi. Niestety, zapowiada się niezbyt ciekawie.