Mercedes EQS od Brabusa za 1.1 mln zł netto. Nie jest mocniejszy, ale przejedzie 7% więcej (wideo)

Tunerzy powoli zaczynają mieć problem z pewną kwestią. W przypadku modyfikacji aut elektrycznych nie są w stanie „pobawić się” z mocą jednostki napędowej.

Skupiają się więc mocno nad aerodynamiką, dzięki której są w stanie sprawić, że auto będzie bardziej oszczędne. Właśnie tak stało się w przypadku Brabusa, który pod nóż wziął Mercedesa-AMG EQS 53.

Zamówił wyjątkową G-Klasę u Brabusa. 700 KM pod maską, a w środku turkusowe skóry (wideo)

Jeśli chodzi o moc, nie ma tutaj na co narzekać już w seryjnym wydaniu. Dwie jednostki elektryczne generują 658 koni mechanicznych, dzięki czemu auto przyspiesza od 0 do 100 km/h w 3,8 sekundy.

Brabus Mercedes-AMG EQS 53 4MATIC+
Brabus Mercedes-AMG EQS 53 4MATIC+

Brabus zastosował kilka elementów stylistycznych, które poprawiają aerodynamikę. Mamy tu pełny karbonowy pakiet dokładek, oraz 22-calowe felgi.

Efektem montażu tych części jest zmniejszenie zużycia energii o około 7 procent. Dodatkowo, ucieszą się fani szybszej jazdy, gdyż zarówno z przodu jak i z tyłu mamy lepszy docisk podczas pokonywania zakrętów.

Szokująca może być natomiast cena. Za Mercedesa-AMG EQS 53 4MATIC+ w polskim salonie musimy zapłacić co najmniej 772 200 złotych brutto. Egzemplarz od Brabusa jest prawie dwukrotnie droższy.

Brabus Mercedes-AMG EQS 53 4MATIC+
Brabus Mercedes-AMG EQS 53 4MATIC+

Nowy Mercedes-AMG SL 63 wyjechał z garażu Brabusa. “Kolor wnętrza robi wrażenie” (wideo)

Tuner życzy sobie za zmodyfikowany samochód 251 654 euro netto. Przeliczając na złotówki możemy więc mówić o kwocie na poziomie 1 135 000 złotych. Oczywiście bez podatków.