W kwietniu 2022 roku Smart wrócił do żywych i zaprezentował swój zupełnie nowy model o nazwie „#1”. Kilka miesięcy później, bo w sierpniu, do gry dołączył usportowiony wariant przygotowany przez Brabusa.
Właśnie to drugie auto jest bohaterem załączonego nagrania wideo. Jego autorzy postanowili sprawdzić, jak elektryczny „maluch” spisuje się w teście łosia.
> To najszybszy Smart w historii marki. Rozpędza się do 100 km/h lepiej niż BMW M3 (wideo)
Niestety, Smart #1 Brabus dość mocno zawodzi. Jego zachowanie podczas wystąpienia awaryjnej sytuacji nie należy do najlepszych. Kierowca musi się namęczyć, żeby opanować auto.
Pierwszą próbę wykonano przy prędkości 77 km/h. Taki wynik uznawany jest za „bardzo poprawny”. Niestety, Smart #1 Brabus nie poradził sobie z tym zadaniem.
> Hybrydowy Nissan Qashqai e-POWER w teście łosia. “Skoczny” występ Japończyka (wideo)
Żeby nie trafić w żaden ze słupków, kierowca musiał zwolnić aż do 65 km/h. Model ze znaczkiem Brabusa charakteryzuje się jedynie zwiększoną do 440 koni mechanicznych mocą, ale nie zyskał żadnych usprawnień w zawieszeniu czy układzie kierowniczym.