Przeprowadzanie tak zwanego „testu łosia” pozwala nam na sprawdzenie, w jaki sposób dane auto zachowuje się w sytuacji awaryjnej. W momencie, w którym musi nagle ominąć przeszkodę.
Tym razem, autorzy kanału km77.com postanowili sprawdzić nowego Nissana Qashqai z hybrydowym napędem e-POWER. My również mieliśmy już okazję się z nim zapoznać.
> Nissan Qashqai E-Power. Gdy chcesz elektryka, ale nie zamierzasz marnować czasu na ładowarce
Mamy tu do czynienia z silnikiem elektrycznym, który przekazuje na przednią oś moc 190 koni mechanicznych i moment obrotowy wynoszący 330 niutonometrów. Pod maską pracuje też jednostka spalinowa.
Benzynowy motor 1.5 o mocy 158 koni mechanicznych służy tu jedynie jako generator prądu. Uzupełnia on stan naładowania akumulatora o pojemności 1,97 kWh netto.
Nissan Qashqai e-POWER spisał się w próbie całkiem nieźle. Kierowcy udało się pokonać przeszkodę podczas jazdy z prędkością 77 km/h. Choć praca zawieszenia nie należy w takich sytuacjach do najlepszych.
Przymykając delikatnie oko można również uznać próbę wykonaną przy 79 km/h. Doszło tam jedynie do najechania na słupek, ale był to błąd kierowcy, a nie wina samochodu.