Do tej pory Land Rover Defender dostępny był w dwóch rozmiarach. W ofercie możesz znaleźć 3-drzwiową wersję oznaczoną liczbą 90, oraz 5-drzwiową „110-tkę”.
Najwidoczniej jednak znalazło się kilku klientów, którzy narzekali na brak przestrzeni w tym olbrzymie. Specjalnie dla nich poszerzono gamę o jeszcze jeden wariant – 130.
> Kiedy zwykły Land Rover Defender to za mało. Manhart DF 450 wjeżdża do lasu w lepszym stylu
Nadwozie o długości 5 358 milimetrów również jest 5-drzwiowe, ale w środku pomieści aż osiem osób. Mamy tam bowiem trzy rzędy foteli i mimo tego jeszcze 389 litrów przestrzeni bagażowej.
Land Rover Defender 130 jest dostępny również w wariancie 5-miejscowym, wtedy bagażnik ma pojemność aż 1 329 litrów. Składając drugi rząd siedzeń przestrzeń ta rośnie do 2 516 litrów. Można tu przewozić naprawdę wielkie rzeczy.
Klienci będą mieli do wyboru jeden z trzech silników. Na liście jednostek benzynowych znajdziesz dwie rzędowe szóstki w układzie miękkiej hybrydy. Mają one pojemność 3.0 litrów i moc 300 oraz 400 koni mechanicznych.
Dla miłośników motorów wysokoprężnych Land Rover przygotował wariant D300 oferujący 300 koni mechanicznych i aż 650 niutonometrów momentu obrotowego. Jest to oczywiście 6-cylindrowa jednostka o pojemności 3.0 litrów.
Niestety, póki co Land Rover nie wspomina o dostępności wariantu P525 z 5.0 litrowym silnikiem V8. Możliwe, że producent będzie powoli wycofywał tę jednostkę z oferty. W nowych Range Roverach zastąpiono ją 4.4 litrowym V8 zbudowanym przez BMW.
> Chcesz być jak James Bond? Musisz się spieszyć, zbudują tylko 300 takich Defenderów z 5.0 V8
Niestety jeszcze nie wiemy kiedy samochód ten trafi do polskich salonów i jaka będzie jego cena. Obecnie za Defendera 90 musisz zapłacić co najmniej 345 500 złotych, a za Defendera 110 – 362 800 złotych.