W samym środku wakacji 2021 roku Porsche odświeżyło gamę modelu Macan. Z oferty zniknął wariant Turbo, a najmocniejszą wersją stało się GTS, gdzie pod maską znajdziesz 2.9 litrowe V6 o mocy 440 koni mechanicznych.
Dzisiaj Niemcy zaprezentowali kolejną odmianę napędową, nazwaną Macan T. Literka T to skrót od Touring, co ma oznaczać, że tym samochodem będziesz czerpał najwięcej frajdy z szybkiego pokonywania zakrętów.
> Kolejne elektryczne Porsche w natarciu. Nowego Macana (2023) naładujesz mocą 350 kW (wideo)
Pomoże w tym 2.0 litrowy turbodoładowany silnik 4-cylindrowy, który generuje 265 koni mechanicznych oraz 400 niutonometrów momentu obrotowego. Poprzez 7-stopniową skrzynię PDK przekazywane jest to na wszystkie cztery koła.
Dzięki zastosowaniu zaledwie 4-cylindrowego silnika udało się zaoszczędzić prawie 60 kilogramów masy w stosunku do modeli S i GTS, gdzie pod maską pracuje sześć „garów”.
Czas przyspieszenia do 100 km/h zajmuje 6,2 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 232 km/h. Auto posiada obniżone o 15 milimetrów zawieszenie i dodatkowe stabilizatory. Ma to zapewnić jeszcze lepsze prowadzenie.
> Porsche Macan (2022) po faceliftingu oficjalnie. Brak wersji Turbo nie daje powodów do narzekań
Już teraz możesz złożyć zamówienie na Porsche Macana T. Pierwsze egzemplarze pojawią się w salonach już w kwietniu. Ceny w Polsce startują od 294 000 złotych.