Dla najbardziej wiernych klientów Ferrari, którzy mają ochotę pościgać się na poważnie, Włosi uruchomili już jakiś czas temu program Corse Clienti.
Wpłacając odpowiednią sumę pieniędzy możesz stać się posiadaczem jednego z torowych modeli, którym będziesz mógł rywalizować na różnych torach wyścigowych na świecie.
> Edo Competition ZXX to szatan z homologacją. Dla niego Ferrari FXX było zbyt wolne (wideo)
Takie samochody przechowywane są w Maranello i dostarczane na każdą z rund na dany tor. Jednym z modeli jest FXX K Evo, bazujące na LaFerrari.
Auto napędzane jest 1050-konnym układem hybrydowym, bazującym na 6.3 litrowym V12. Potężny docisk aerodynamiczny pozwala na pokonywanie zakrętów w zawrotnym tempie.
Niestety, jeden z egzemplarzy został niedawno uszkodzony na torze Mugello. Widzimy nie tylko zniszczoną karoserię, ale również układ zawieszenia. Naprawa nie będzie należała do tanich.
> Za to Ferrari dasz 10 milionów i nie będziesz mógł go zabrać do domu. Tak brzmi 1 050 KM (wideo)
Na załączonym nagraniu wideo zobaczysz auto z bliska i posłuchasz jak brzmi w akcji. Ferrari zadbało jednak o to, żeby ujęcia z wypadku nie pojawiły się w sieci.