Rozbił 1 z 40 Ferrari na świecie. Mogą je kupić wybrani, ale nie zabiorą go do domu (wideo)

Dla najbardziej wiernych klientów Ferrari, którzy mają ochotę pościgać się na poważnie, Włosi uruchomili już jakiś czas temu program Corse Clienti.

Wpłacając odpowiednią sumę pieniędzy możesz stać się posiadaczem jednego z torowych modeli, którym będziesz mógł rywalizować na różnych torach wyścigowych na świecie.

Edo Competition ZXX to szatan z homologacją. Dla niego Ferrari FXX było zbyt wolne (wideo)

Takie samochody przechowywane są w Maranello i dostarczane na każdą z rund na dany tor. Jednym z modeli jest FXX K Evo, bazujące na LaFerrari.

Auto napędzane jest 1050-konnym układem hybrydowym, bazującym na 6.3 litrowym V12. Potężny docisk aerodynamiczny pozwala na pokonywanie zakrętów w zawrotnym tempie.

Niestety, jeden z egzemplarzy został niedawno uszkodzony na torze Mugello. Widzimy nie tylko zniszczoną karoserię, ale również układ zawieszenia. Naprawa nie będzie należała do tanich.

Za to Ferrari dasz 10 milionów i nie będziesz mógł go zabrać do domu. Tak brzmi 1 050 KM (wideo)

Na załączonym nagraniu wideo zobaczysz auto z bliska i posłuchasz jak brzmi w akcji. Ferrari zadbało jednak o to, żeby ujęcia z wypadku nie pojawiły się w sieci.