W 2018 roku, na nasz rynek wkroczył nowy model Lexusa. ES zastąpił w ofercie popularnego sedana segmentu E, czyli auto oznaczone literkami GS.
Teraz debiutuje odświeżony wariant ES 300h, który skrywa jeszcze więcej nowoczesnych technologii, oraz samoładujący elektryczny układ hybrydowy.
> Nowy Lexus NX (2022) to koszt co najmniej 199 900 złotych. W ofercie znajdziesz dwie hybrydy
Bazuje on na 2.5 litrowej jednostce benzynowej, która wspólnie z małym silnikiem elektrycznym generują łącznie 218 koni mechanicznych. Średnie zużycie paliwa w cyklu mieszanym ma wynosić 5.2 litra na 100 kilometrów.
Niższą wartość uda się uzyskać w mieście, podczas testów ADAC udało się osiągnąć wynik 4.3 litra. Przyspieszenie do 100 km/h zajmuje 8,9 sekundy, a prędkość maksymalna została ograniczona elektronicznie do 180 km/h.
Z zewnątrz nowego ES 300h rozpoznasz po przeprojektowanym grillu, nowym reflektorom, nowym wzorom felg, a także dwóm nowym kolorom lakieru: Sonic Gray oraz Sonic Platinium.
Wsiadając do środka z pewnością zauważysz, skierowany bardziej w stronę kierowcy, nowy ekran inforozrywki o przekątnej 12,3 cala. Oprócz tego kilka przeprojektowanych przycisków, nowy panel centralny, a także jedną z z trzech nowych wariantów tapicerki: Forest Brown, Hazel oraz dostępnej wyłącznie dla F-Sport kolorystyki czarno-białej.
O bezpieczeństwo pasażerów zadbają systemy oferowanego w standardzie pakietu Lexus Safety System +2,5, oraz 10 poduszek powietrznych. Auto w testach Euro NCAP uzyskało maksymalną ocenę pięciu gwiazdek.
> Oto Lexus NX (2022). Uważaj, bo wewnątrz nie ma klamek i nie wyjdziesz, jeśli coś nadjeżdża
Lexus ES 300h dostępny jest w pięciu wersjach wyposażenia. Ceny zaczynają się od 234 500 złotych za wariant Elegance. Wersja F-Sport to wydatek co najmniej 286 500 złotych. Na szczycie cennika widnieje Lexus ES 300h Omotetenashi, który kosztuje minimum 309 500 złotych.