Systemy autonomicznej jazdy Tesli należą do jednych z najbardziej rozwiniętych wśród wszystkich producentów samochodów. Zdarzają się im wpadki, ale nie można im zarzucić, że są niebezpieczne.
Szczególny moment, w którym Tesla Model S uratowała swojego kierowcę, został uchwycony na nagraniu z wideorejestratora.
Na drodze doszło do niebezpiecznej sytuacji, w której wymagane było hamowanie awaryjne, prowadzący któryś z poprzedzających samochodów się zagapił i prawie najechał na tył innego auta.
Najszybsza Tesla Model S Plaid na torze. “45% baterii na okrążenie” (wideo)
Automatyczny system hamowania Tesli wykrył przeszkodę i również wyhamował, ale zadziwia to co stało się chwilę później.
Odczytując dane z czujników umieszczonych w tylnej części samochodu, Tesla zrozumiała, że auto nadjeżdżające z tyłu może nie mieć wystarczającej ilości miejsca aby wyhamować.
Szybka kalkulacja komputerowa podjęła decyzję aby skręcić kołami i momentalnie przyspieszyć uciekając z kleszczy. Na nas ten manewr zrobił ogromne wrażenie.