Wiecie już na pewno, że producenci przed wprowadzeniem auta na rynek przeprowadzają na prototypach katorżnicze testy wytrzymałościowe.
Gigantyczne mrozy i największe upały, woda, piasek i tysiące kilometrów na najgorszych drogach na świecie. Z tym wszystkim muszą się zmagać auta przed wejściem do salonów.
Oddział Lexusa z Wielkiej Brytanii postanowił jednak zrobić podobny test na aucie, które jest już na rynku od wielu miesięcy.
Nowy Lexus LC 2021 po liftingu: odchudzone nadwozie i poprawiona skrzynia biegów
Chcieli dzięki temu zwrócić uwagę klientów na wytrzymałość modelu LC500 Convertible. Oprócz 5.0 litrowego V8 o mocy 464 koni mechanicznych oferuje też niezawodność niezależnie od warunków.
Zamknięto więc Lexusa w wielkiej zamrażarce, w której stał przez 12 godziny przy temperaturze -18 stopni Celsjusza. Auto po takim czasie odpaliło bez problemu i wyruszyło prosto na kręte drogi.