Ten bardzo krótki materiał wideo trwa tylko 20 sekund, ale rozwiał wszelkie wątpliwości co do tego, czy piekielnie mocny samochód napędzany tradycyjnym silnikiem ma szansę na wygranie pojedynku „drag race” z modelem elektrycznym. Tesla Model S P100D to jeden z najszybszych elektryków dostępnych na rynku, ustępuje tylko Taycanowi Turbo S. Tesla podjęła w tym materiale rękawice z Ferrari F12 Berlinetta. Samochody nie mają ze sobą prawie nic wspólnego oprócz doskonałego przyspieszenia.
Tesla Model S P100D generuje 762 koni mechanicznych i podobno po najnowszej aktualizacji osiąga 100 km/h w czasie 2,4 sekundy. Ferrari F12 Berlinetta chowa w sobie potężny silnik V12 o pojemności 6.3 l, który dysponuje mocą 740 koni mechanicznych. Według danych producenta F12 Berlinetta przyspiesza do pierwszej setki w czasie 3,1 sekundy i maksymalnie rozpędza się do 350 km/h.
> Porsche Taycan Turbo S: launch control, przyspieszenie i prędkość maksymalna
Choć oba modele dzieli zaledwie 20 koni mechanicznych, przewaga Tesli jest ogromna. Zdecydowanie skończyły się czasy, gdy elektryki były porównywane co najwyżej z wózkami golfowymi. Obecnie wielu producentów motoryzacyjnych skupia się na rozwijaniu modeli elektrycznych. Warto przypomnieć, że opracowanie Taycana pochłonęło tyle pieniędzy, że jest to największa inwestycja w historii marki ze Stuttgartu.
> Porsche Taycan Turbo S vs. Tesla Model S P100D: który samochód elektryczny jest szybszy? (wideo)