Citroen C3 Aircross 1.6 BlueHDi Shine. Oto sprawa, do której muszę się przyczepić

Bardzo popularny w ostatnim czasie rynek crossoverów oraz SUVów skutecznie eliminuje modele należące do segmentów limuzyn oraz kombi. Jedną z najciekawszych nowości SUV jest Citroen C3 Aircross – auto, które wyróżnia się wśród konkurencji bardzo ciekawą stylistyką.

Zainteresowany może skonfigurować wygląd zewnętrzny C3 Aircross na aż, uwaga – 90 (!) sposobów. C3 Aircross mierzy 415 centymetrów długości, jest szeroki na 176 centymetrów oraz wysoki na 164 centymetry. Zbudowany został na tej samej platformie co Peugeot 2008 oraz Opel Crossland X, jednak dzięki przemyślanemu projektowaniu może się pochwalić największą ilością przestrzeni dla pasażerów jak i pojemnością bagażnika, która wynosi 410 litrów.

Po złożeniu tylnej kanapy (dzielona w stosunku 2/3-1/3) możemy zmieścić tam już nawet 1 289 litrów. Dodatkowo tylną kanapę można przesuwać, dzięki czemu bagażnik można szybko powiększyć do 520 litrów. Poczucie wielkiej przestrzeni w środku potęguje sporych rozmiarów panoramiczny dach, który w dodatku można otwierać.

Pod maską testowanego egzemplarza siedzi 1.6 l jednostka wysokoprężna BlueHDI, która generuje 120 KM oraz 300 Nm maksymalnego momentu obrotowego dostępnego od 1750 obr./min. Napęd przekazywany jest tylko na przednią oś za pomocą 6-biegowej manualnej przekładni i pozwala na przyspieszenie do pierwszej setki w czasie 9,8 sekundy i maksymalną prędkość 183 KM/H. W rzeczywistości francuski model wykazuje ogromną chęć do żwawszej jazdy; jest sprężysty i wyprzedzanie ciężarówki nie przyprawi kierowcy o bóle głowy.

Ile pali Citroen C3 Aircross 1.6 BlueHDi?

Największą zaletą tej jednostki jest spalanie, które podczas testu wyniosło średnio 6,1 l oleju napędowego na 100 km. W mieście wartość wzrasta do 7,5 l na 100 km, natomiast na trasie można zejść nawet do spalania na poziomie 5,0 l oleju napędowego na 100 km. Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić, to będzie to mało precyzyjna skrzynia biegów. Zdarzało mi się przełączać na niepożądany bieg, np. z „trójki” na „jedynkę” co może okazać się nawet niebezpieczne.

Mimo wymiarów SUV-a C3 Aircross kompletnie nie boi się zakrętów. Samochód prowadzi się bardzo pewnie, natomiast zawieszenie (jak na Citroena przystało) bez najmniejszego problemu przyjmuje na siebie polskie dziury. Duży plus za komfortowe fotele, które świetnie sprawdzają się na dłuższych dystansach.

W ofercie znajdziemy pięć wersji silnikowych. Benzynowe 1.2 PureTech o mocy 82, 110 i 130 KM, oraz wysokoprężne 1.6 BlueHDi o mocy 100 i 120 KM. Automatyczna skrzynia biegów, o sześciu przełożeniach jest dostępna wyłącznie w przypadku silnika 1.2 Puretech 110. Citroen C3 Aircross posiada napęd wyłącznie na przednią oś, ale w trudniejszych warunkach z pomocą przychodzi system Grip Control, znany już między innymi z Peugeota 2008, z pięcioma ustawieniami: Standard, Piasek, Błoto, Śnieg oraz ESP OFF. Dodatkowo Aircross wyposażono w system Hill Descent, który wspomaga nas podczas zjazdu ze wzniesienia.

Na pokładzie mamy wiele systemów ułatwiających jazdę po mieście, w tym Park Assist z kamerą Top Rear Vision, której obraz o szerokości 180 stopni wyświetlany jest na dużym 7-calowym wyświetlaczu. Na liście wyposażenia C3 Aircross możemy też znaleźć między innymi wyświetlacz Head-Up Display, ładowarkę indukcyjną do smartfona, system inteligentnych świateł mijania, system rozpoznawania znaków drogowych czy system unikający kolizji w ruchu miejskim. Nie zabrakło oczywiście również integracji z aplikacjami Android Auto, Apple CarPlay czy MirrorLink.

Ile kosztuje?

Ceny na polskim rynku startują od 52.900 złotych za bazową wersję wyposażoną w silnik benzynowy o mocy 82 KM. Testowany egzemplarz to wydatek rzędu około 85 000 złotych w najbogatszej wersji wyposażenia Shine. Za tę cenę otrzymujemy więc praktycznie wszystko, co potencjalnemu właścicielowi przyda się podczas przygody z francuskim SUV-em.