Aby strażacy mogli sprawnie funkcjonować, niezbędny jest wysokiej jakości sprzęt. W szybkim dotarciu na miejsce akcji pomagają różnego rodzaju pojazdy i do służby dołączył właśnie pierwszy Ford Ranger nowej generacji.
Ford Polska pochwalił się dostarczeniem pierwszego egzemplarza Forda Rangera zmodyfikowanego z myślą o strażakach. Auto trafiło do służby w bazie OSP Orońsk i zostało przygotowane przez firmę FC Autosystem Częstochowa.
Bazą do stworzenia tego wozu strażackiego stał się Ford Ranger Limited z podwójną kabiną. Niestety, nie podano informacji dotyczącej konkretnej wersji napędowej.
Ranger Limited dostępny jest z wysokoprężnym silnikiem 2.0 TDCI o mocy 205 koni mechanicznych. Jednostka ta połączona jest z 10-stopniową przekładnią automatyczną, dzięki której jazda jest jeszcze bardziej komfortowa.
Cena Rangera Limited bez dodatkowego wyposażenia startuje w Polsce od kwoty 201 950 złotych netto. Koszt modyfikacji na wóz strażacki nie jest znany, ale doposażenie w odpowiedni sprzęt z pewnością nie było tanie.
Zmodyfikowany Ford Ranger pomoże strażakom w pracy
Paka została zastąpiona specjalną skrzynią z roletami, pod którymi można ukryć niezbędne elementy wyposażenia ratowniczego. Na skrzyni umieszczono drabinkę pozwalającą na wejście na górę, skąd można sterować wielkim masztem oświetleniowym LED.
Nie zabrakło oczywiście specjalnego oklejenia karoserii i listwy LED z oświetleniem ostrzegawczym i syreną. Jest to pojazd uprzywilejowany, który musi jak najszybciej dotrzeć na miejsce.
Firma z Częstochowy wzmocniła również zawieszenie tylnej osi, aby samochód mógł w najtrudniejszych warunkach sprawnie poruszać się z ciężką skrzynią. Zastosowano tu również pneumatyczne zawieszenie z automatyczną regulacją ciśnienia.
Pod przednim zderzakiem, z którego wystaje orurowanie z dodatkowym oświetleniem, możesz zauważyć wyciągarkę, która może się przydać w trudnym terenie. Z tyłu natomiast zamontowano hak holowniczy.
Jest to pierwszy egzemplarz Forda Rangera, który trafił do polskich strażaków. Wkrótce takich aut zobaczysz na polskich drogach nieco więcej, gdyż to dopiero początek współpracy.
Źródło: Ford Polska, motofilm.pl