W samochodach sportowych nie jest najważniejsza tylko i wyłącznie moc. Bardzo istotne dla wrażeń z jazdy są również inne parametry, takie jak chociażby masa własna.
W ostatnich latach, gdy na pokładzie pojawia się coraz większa liczba komputerów, dodatkowego okablowania, radarów etc. masa własna pojazdów rośnie. Dzieje się tak również w przypadku aut sportowych.
Jednym z przykładów jest chociażby nowa generacja Mercedesa-AMG GT. W porównaniu do poprzednika mamy tu do czynienia z różnicą na poziomie 400 kilogramów.
BYD YangWang U9 – elektryczny supersamochód z Chin
Niestety, wraz z napływem nowych sportowych aut z napędem elektrycznym, sytuacja ta nie będzie się poprawiała. Baterie sprawiają, że wozy te stają się coraz cięższe.
Chińska marka BYD zaprezentowała właśnie dane techniczne dotyczące swojego bezemisyjnego supersamochodu. Nosi on nazwę YangWang U9 i trzeba przyznać, że całość wygląda dość interesująco.
Na pokładzie zamontowano aż cztery silniki elektryczne, po jednym przy każdym z kół. Generują one po 326 koni mechanicznych, co daje łącznie wynik 1 305 koni mechanicznych.
Pomiędzy osiami pojawił się akumulator FinDreams o pojemności 100 kWh. Według chińskiego cyklu testowego CLTP, YangWang U9 ma być w stanie przejechać do 700 kilometrów na jednym ładowaniu.
Tak duża bateria powoduje, że auto waży dość sporo. Oficjalnie podano masę 2 475 kilogramów. Pozostaje mieć nadzieję, że nie będzie to odczuwalne podczas dynamicznej jazdy po zakrętach.
BYD zapewnia, że w aucie zastosowano bardzo zaawansowany system zawieszenia. Pneumatyczno-hydrauliczny układ stabilizuje nadwozie, zapobiega przechyłom, a nawet ma pozwolić na jazdę wyłącznie na trzech kołach.
Bardzo dynamiczne z pewnością będzie samo przyspieszanie na prostej. Chiński producent deklaruje, że sprint od 0 do 100 km/h zajmuje tylko 2 sekundy, a prędkość maksymalna została ograniczona elektronicznie do 300 km/h.
Jest atrakcyjna cena?
Samochody z Chin przyzwyczajają nas do bardzo atrakcyjnych cen i nie inaczej jest z BYD YangWang U9. Auto ma być dostępne na rynku chińskim w cenie około 560 000 złotych.
Istnieje szansa, że auto zawita do Europy. Co prawda oficjalnych deklaracji jeszcze nie ma, ale, jak donosi AutoWeek, w europejskim biurze patentowym można znaleźć grafiki przedstawiające YangWang U9.
Źródło: BYD, AutoWeek, motofilm.pl