Tak Koenigsegg buduje 1600-konne V8 i 9-stopniową skrzynię LST. To czyste dzieło sztuki

Wstęp do fabryk samochodowych zazwyczaj mają jedynie pracownicy danej marki. Wpuszczanie do tych miejsc osób z zewnątrz jest rzadkością, ale czasami jesteśmy w stanie zajrzeć do środka.

Wszystko dzięki nagraniom, które od czasu do czasu umieszczane są w sieci przez producentów. Tym razem jesteś w stanie zobaczyć jak wygląda montaż układów napędowych do jednych z najbardziej ekscytujących supersamochodów świata.

Szwedzi pokazali jak powstają inżynieryjne dzieła sztuki

Christian von Koenigsegg zabrał ekipę filmową do środka swojej nowej fabryki. A konkretnie do miejsca, w którym budowane są skrzynie biegów oraz silniki spalinowe do modelu Jesko.

Koenigsegg Jesko Absolut
2024 Koenigsegg Jesko Absolut

Wysoki poziom czystości, a wręcz sterylność, są czymś normalnym w tego typu zakładach, choć wciąż robi to wrażenie. W budynku utrzymywana jest stała temperatura i wilgotność, aby higiena pracy została zachowana.

Cały proces przebiega w spokoju i wymaga skupienia od pracowników. W przypadku skrzyni biegów, jedna osoba montuje jeden zestaw przez cały tydzień.

9-stopniowa przekładnia Light Speed Transmission jest bardzo unikatowa, gdyż posiada aż siedem sprzęgieł. Szwedzcy inżynierowie nie byliby sobą, gdyby nie wymyślili czegoś imponującego.

Christian von Koenigsegg skrzynia biegów Jesko
Odpowiednia kombinacja pozwala na uzyskanie aż 9 przełożeń

Wszystko udało się zamknąć w dość kompaktowej formie i dołączyć tam jeszcze rozrusznik. Cała skrzynia biegów waży zaledwie 90 kilogramów, a poprzez brak standardowego koła zamachowego silnik jest w stanie piekielnie szybko wkręcać się na obroty.

Koenigsegg Jesko ma 1600-konne V8, do którego nie przyczepią się ekolodzy

Koenigsegg Jesko to jednak przede wszystkim spalinowa jednostka napędowa. Do przyspieszania wykorzystuje się tu podwójnie turbodoładowane V8 o pojemności 5.0 litrów.

Tutaj podobnie, złożeniem jednego silnika zajmuje się jeden człowiek i robi on to przez cały tydzień. Przy tak małym wolumenie sprzedaży nie ma pośpiechu i bardziej liczy się precyzja i dokładność wykonania zadania.

Christian von Koenigsegg silnik Jesko
8 cylindrów, 5 litrów i prawie 1600 koni mechanicznych

Silnik Jesko jest przystosowany do pracy na dwóch rodzajach paliw. Tankując standardową benzynę osiągniemy moc 1279 koni mechanicznych, a decydując się na biopaliwo E85 – aż 1599 koni mechanicznych.

Wszystko to przekazywane jest wyłącznie na tylne koła i pomimo tego przyspieszenie od 0 do 100 km/h trwa jedynie około 2,5 sekundy. Jeden z wariantów tego modelu, Absolut, teoretycznie powinien być w stanie osiągnąć prędkość 530 km/h, choć faktycznie zastosowano elektroniczny ogranicznik na poziomie 480 km/h.

Ta sama jednostka trafi również do „rodzinnego” modelu 4-osobowego

5.0 litrowe V8 doładowane dwiema turbosprężarkami waży około 200 kilogramów, co również jest świetnym wynikiem. Ta sama jednostka montowana będzie wkrótce w modelu Gemera.

Oczywiście, o ile klient zamówi tę opcję, która wymaga dopłaty 1 600 000 złotych. Standardowo ten 4-miejscowy Koenigsegg posiada hybrydowy napęd bazujący na 2.0 litrowej jednostce 3-cylindrowej.

2024 Koenigsegg Gemera
2024 Koenigsegg Gemera

Produkcja Koenigsegga Jesko jest ograniczona do 125 egzemplarzy. Każdy klient może się zdecydować na wariant Attack z większym dociskiem aerodynamicznym, lub Absolut posiadający wyższą prędkość maksymalną.

Całkiem niedawno jeden z takich Koenigseggów pojawił się na polskich drogach. Auto zostało dostarczone przez La Squadra w Katowicach, a nasz rodak musiał na niego wydać co najmniej 12 500 000 złotych netto. Cóż, za takie dzieło inżynierii trzeba słono zapłacić.

Źródło: Koenigsegg, motofilm.pl