Takiego samochodu w Monako dawno nie widzieli. “Blado wygląda przy nim nawet Bugatti Chiron”

Monako jest jednym z ulubionych miejsc wszystkich spotterów samochodów egzotycznych. Mamy tam do czynienia z naprawdę dużym zagęszczeniem unikatowych modeli, które z łatwością można spotkać na ulicy.

Najczęściej królują tam współczesne modele, które oczywiście nie należą do tanich. Spotkanie Bugatti Chirona, Ferrari SF90 Stradale czy nawet Astona Martina Valkyrie nie jest zbyt dużym wyzwaniem.

Zdarzają się też jednak bardzo ekscytujące wyjątki, gdy ktoś wyciąga z garażu prawdziwą legendę motoryzacji. Właśnie z takim przypadkiem mamy do czynienia na załączonym nagraniu wideo.

Robi wrażenie

Możesz tam zobaczyć przepiękny egzemplarz Lamborghini. Model Miura uznawany jest w świecie motoryzacji za pierwszy supersamochód w historii.

Najprawdopodobniej mamy tu do czynienia z wersją P400, którą produkowano w latach 1966-1969. Za napęd w tym aucie odpowiada wolnossący silnik V12.

Ostatnie Lamborghini Aventador to nawiązanie do jedynego egzemplarza Miury P400 Roadster

Jednostka o pojemności 3.9 litra oferuje moc 350 koni mechanicznych i 355 niutonometrów momentu obrotowego. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje około 7 sekund, a prędkość maksymalna to 274 km/h.

W Monako bardzo często w wyjątkowych samochodach można spotkać znane osoby. Nie inaczej było w tym przypadku. Za kółkiem tego wyjątkowego Lamborghini przyjechała gwiazda Formuły 1.

Lamborghini Miura Lando Norris
Lamborghini Miura Lando Norris

Mamy tu do czynienia z kierowcą zespołu McLarena. Lando Norris widywany już był w Monako za kółkiem klasycznego Fiata 500. Jak widać, teraz wyciągnął z garażu coś dużo bardziej imponującego.

Obecnie średnia cena tego modelu to około 7 milionów złotych. Bardzo jednak możliwe, że idealny egzemplarz, jak w przypadku Lando, mógł kosztować dużo więcej.